Gdy auto w naprawie, rower dostaniesz
Na nietypowy pomysł wpadł przedsiębiorca z Lubartowa – Kamil Gryzio, który posiada zakład mechaniczny w Lubartowie przy byłym pogotowiu. Każdy, kto korzysta z jego usług – myjni czy warsztatu, by nie tracić czasu może skorzystać z pojazdu zastępczego i do tego ekologicznego. Czyli z roweru. Na razie do dyspozycji są trzy takie „pojazdy zastępcze”.
Trzy pytania do pomysłowego przedsiębiorcy:
Kiedy zrodził się taki pomysł?
Kamil Gryzio: Szukałem czegoś w rodzaju auta zastępczego, przy uruchamianiu warsztatu na ten cel nie było funduszy. Bez przerwy jeżdżę na rowerze, a jak się jeździ, to się myśli o rożnych rzeczach i wtedy wpadłem na taki pomysł i uruchomiłem to. Tym bardziej, że blisko mamy łąki, rzekę Wieprz.
Co na to klienci, czy często korzystają z rowerów?
Ludzie są zadowoleni, przyjeżdżają na wymianę oleju i znikają czasami na 2 – 3 godziny, jeżdżąc po okolicznych terenach, czy choćby na lody. Mówią, że rowery fajnie, lekko jadą. Autko można zostawić czy do naprawy, czy na myjnię, pojechać rowerkiem do pracy i wrócić popołudniu. Gdy jest pogoda, rowery są cały czas w ruchu.
Czy będzie ich więcej ?
Na razie wyczuwamy temat, może uda się zrobić wypożyczanie rowerów, ludzie mają teraz świadomość potrzeby uprawiania jakiegokolwiek sportu – to fajna sprawa.
Konikiem pomysłodawcy obok rowerów i naprawy samochodów są… motocykle. Kamil Gryzio startował z sukcesami m.in.: w Polish Stunt Cup, obecnie przerzucił się na jazdę terenową i jeździ w KM „Cross” startując w zawodach rangi Mistrzostw Polski w Cross Country oraz Motocrossie. Ale to historia na osobny artykuł.
rozmawiał Piotr Opolski