Kontenery mieszkalne – emocje kontra argumenty

Radni miejscy w kwietniu przeznaczyli 200 tysięcy złotych na zakup kontenerów socjalnych. Do lokali tymczasowych mogą trafić m.in. osoby, które od wielu lat zalegają z opłatą za czynsz.

Zakup kontenerów jest tylko jednym z elementów polityki mieszkaniowej miasta – zapewnia Krzysztof Paśnik, burmistrz Miasta Lubartów. – Analizujemy sytuację poszczególnych lokatorów. Zgodnie z założeniami polityki mieszkaniowej, oprócz kontenerów chcemy również kupować nieruchomości, które można dostosowywać do tworzenia w nich mieszkań socjalnych. W dalszym ciągu jesteśmy również zainteresowani budową mieszkań w ramach programu „Mieszkanie Plus” – dodaje.

Decyzja o przeznaczeniu 200 tys. zł. na zakup, posadowienie i uzbrojenie terenu pod dwa kontenery zapadła podczas sesji Rady Miasta. To mają być całoroczne, nowoczesne i wyposażone w kącik kuchenny i łazienkę lokale. Będą ogrzewane i ze wszystkimi niezbędnymi certyfikatami. Gdzie staną kontenery? Ostateczna lokalizacja nie został jeszcze wybrana.

Dla kogo będą przeznaczone kontenery? Zgodnie z art.14 ustawy o ochronie praw lokatorów mogą to być lokale socjalne lub pomieszczenia tymczasowe dla osób eksmitowanych, o czym mówi art.25a tej samej ustawy.

Tymczasem nie jest tajemnicą, że Lubartów, tak jak inne miasta w Polsce boryka się z ogromnymi zaległościami z tytułu opłat za lokale komunalne. Długi lokatorów wobec miasta sięgają już 1,4 mln zł. Rekordziści mają na koncie po kilkadziesiąt tysięcy złotych zaległości. Właśnie takie osoby mogłyby trafić do kontenerów.

Decyzja o zakupie kontenerów nie podoba się Lubelskiej Akcji Lokatorskiej, która zamierza zbierać podpisy przeciwko powstawaniu mieszkań kontenerowych w Lubartowie, Lublinie i Puławach. Ich zdaniem umieszczanie ludzi w takich mieszkaniach jest równoznaczne z tworzeniem gett wykluczonych, o czym społecznicy napisali na swojej stronie internetowej. Artykuł na ten temat ukazał się m.in. w Dzienniku Wschodnim.

Szanujemy każdy głos w sprawach dotyczących mieszkańców i lokatorów. Zapewniam, że jesteśmy dalecy od stygmatyzowania kogokolwiek czy tworzenia „kontenerowych gett”. Mówienie o tym, że chcemy budować w mieście getta kontenerowe, czy osiedla kontenerowe jest po prostu nieprawdą. W tej chwili rozważany jest zakup dwóch kontenerów na lokale tymczasowe – mówi Łukasz Chomicki, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Lubartów.

Choć sprawa kontenerów wzbudza sprzeciw społeczników, to są też odmienne głosy w tej kwestii. Sprawa lubartowskich kontenerów odbiła się szerokim echem w mediach wojewódzkich. Materiały publikowane m.in. w TVP czy na stronach internetowych Dziennika Wschodniego spotykały się z dużym zainteresowaniem i reakcją internautów. Poniżej tylko kilka przykładowych wpisów znajdujących się pod materiałem na stronie internetowej Dziennika Wschodniego:

„I bardzo dobrze popieram kontenery i do tego powinny być na skraju miasta. Nie płacą, bo nie chcą, bo do tej pory wiedzą że nic im nikt nie zrobi. Jak pojawi się widmo kontenera zaraz zaczną płacić. Ja muszę płacić samego podatku od domu 1200zł rocznie i nikt się nie pyta czy mam za co a jak nie zapłacę to odsetki” – pisze Kubi2410

„Ja muszę ciężko pracować i płacić za czynsz by mieszkać… a niektórzy nie dość ze nie pracują, żyją z moich składek i podatków, to cały dzień melanżują i nie płacą za mieszkanie. Więc kto kogo wyklucza? Ci ludzie się wykluczają społecznie, żyją lepiej od ludzi pracujących. Ja na mieszkanie wydaje prawie 1400 zł… pewnie że wolałbym żyć jak król za czyjeś.. i jeszcze narzekać że chce za darmo 60 metrowe mieszkanie w bogatej dzielnicy. Społecznicy robią więcej złego. Pomoc socjalna powinna mobilizować do zmiany swojego podejścia i statusu. Czyli zamieszkanie w kontenerach powinno mobilizować ludzi do podjęcia pracy i znalezienia normalnego lokum (…) – komentuje NemezisTeam

„Jak pracownik jedzie na budowę i mieszka w takim kontenerze po kilka miesięcy żeby utrzymać rodzinę to jest ok? A tu nie jest ok? Do wszystkich społeczników protestujących mam rady, które będą bardziej skuteczne niż pisanie listów. Po pierwsze niech każdy społecznik przygarnie taką rodzinę do swojego mieszkania. Nikt nie będzie wykluczony, ba a nawet będą asymilowali się w społeczeństwie. A jeżeli nie ma warunków, żeby taką rodzinę zakwaterować u siebie niech oddaje część swojego wynagrodzenia na zapłacenie czynszu takiej rodziny. Skończyłyby się od razu protesty, bowiem nic tak nie otwiera oczu socjalistom jak to, że trzeba dać swoje pieniądze komuś. A jak wiadomo najłatwiej wyciągać ręce po cudze pieniądze” – adamczuk.

Co o kontenerach socjalnych sądzą radni Rady Miasta Lubartów?

Renata Mazur – radna klubu Wspólny Lubartów

Zakup kontenerów socjalnych (prawdopodobnie dwóch) to dobry pomysł. Ludzie mieszkający w lokalach komunalnych powinni dojść do wniosku, że nie można mieszkać na koszt innych tylko umiejętnie gospodarować budżetem domowym i ponosić opłaty czynszowe. Są rodziny w lokalach komunalnych, które stać, żeby co miesiąc zapłacić za to mieszkanie. Jednak tego nie robią i zadłużenie wobec miasta rośnie.

Grzegorz Gregorowicz – radny klubu Wspólny Lubartów

Pomysł zakupu kontenerów socjalnych wydaje się niezły. W rezultacie jego realizacja będzie próbą zaspokojenia potrzeb socjalnych mieszkańców. Osoby mieszkające w lokalach komunalnych miasta mają duże zaległości płatnicze. Będzie to swego rodzaju „straszak” dla tych, którzy nie uiszczają niedrogiego czynszu. Nie można pozwalać, aby inni mieszkańcy ponosili te koszty.

Marek Polichańczuk – radny klubu Wspólnota Lubartowska

Uważam, że to dobra inicjatywa i nie należy jej stygmatyzować jako kary za np. niepłacenie czynszu, zadłużenie itp. Niektórzy próbują to robić. Słowo kontener źle się kojarzy. Wolałbym używać innego określenia np. moduł mieszkaniowy. Każdy sposób na pomoc w problemach mieszkaniowych osobom potrzebującym jest dobry, jeśli one takie rozwiązanie zaakceptują. To rozwiązanie mogłoby być dobre także w sytuacjach nadzwyczajnych takich jak np pożar mieszkania. Ocenimy to działanie dopiero po realizacji i jego skutkach, mam nadzieję, że pozytywnych.

S. Cichoń