„między miastem Lubartów, a powiatem lubartowskim”

Szanowni Państwo!

Czytając wyjaśnienia Starosty Lubartowskiego Mariana Starownika, zamieszczone na stronie internetowej Starostwa, dotyczące przyczyn zaniechania przez Starostwo starań o fundusze europejskie na remonty dróg powiatowych, leżących w obszarze miasta Lubartów (ul. Lipowa i Nowodworska)  ? zadaję sobie pytanie, do jakiego stopnia demagogii oraz sposobów usprawiedliwiania swojej nieudolności, można się w polityce posunąć?
Pan Starosta albo nie rozumie relacji, jakie zachodzą między samorządem gminnym i powiatowym, albo wpisując się w działania opozycyjne radnej miejskiej Bogumiły Lisek – Jublewskiej, ?mydli oczy? nieświadomym Czytelnikom, zrzucając odpowiedzialność za zaniechania lub nieudolność własną na innych – w tym przypadku na władze Lubartowa. Czytelnicy obeznani z problematyką samorządową, wiedzą, że gminy i powiaty to struktury niezależne, wykonujące zadania własne określone w ustawach i nie zachodzi między nimi żadna zależność służbowa, finansowa ani prawna. Istnieje jednak możliwość zawierania wzajemnych porozumień i działań. Do tego potrzebna jest jednak wola i jednakowo warte zaangażowanie.
W kontaktach między miastem Lubartów, a powiatem lubartowskim,  od początku jego powstania zachodzi dziwna asymetria, polegająca na tym, że w ciągu 9 lat funkcjonowania powiatów, Miasto wielokrotnie wspomagało funkcjonowanie agend powiatowych. Podaję przykłady: Szpital powiatowy był wielokrotnie ratowany z opresji finansowych poprzez umarzanie podatku od nieruchomości, udzielano pomocy Liceum Ogólnokształcącemu przy ul. Szopena, Młodzieżowemu Domowi Kultury, finansowano remonty dróg powiatowych na terenie miasta. Od 1 stycznia 2008 r. na mój wniosek przejęto od Powiatu do zasobu dróg miejskich ulicę Aleje Zwycięstwa, dotychczasową drogę powiatową. Ośmioletnie zarządzanie tą ulicą przez Powiat udowodniło bezradność i brak jakichkolwiek koncepcji budowy tej ulicy. W ciągu kilku miesięcy bieżącego roku przeprowadziliśmy tam niezbędne naprawy i remonty bieżące sfinansowane z budżetu miasta. Kilka miesięcy pokazało mieszkańcom tej ulicy rzeczywistą troskę o ich los.
Nie znane mi są natomiast żadne działania Starosty, które pomogłyby Miastu w wykonywaniu swych zadań!
W 2002 roku Zarząd Powiatu w Lubartowie podjął nieuzasadnioną prawnie uchwałę Nr 259/02 w sprawie realizacji robót na drogach powiatowych z udziałem samorządów gminnych. Zapisano w niej ?bizantyjską? procedurę i zobowiązania  gmin wobec Powiatu. Dziwaczność prawna tej uchwały polega na tym, że jeden samorząd nie może zmuszać innych samorządów do jakichkolwiek zobowiązań finansowych. Uchwała ta to próba narzucania swoistego dyktatu wobec gmin i na jej zapisach w swoich wyjaśnieniach bazuje Starosta, który nie chce zauważyć, że najlepszym źródłem środków zewnętrznych jest chociażby UE, a nie obłożone wielorakimi zadaniami samorządy gminne.
Należy zaznaczyć, że w celu pozyskania środków europejskich, Powiat lubartowski złożył 8 wniosków na inwestycje drogowe. Żaden ze złożonych wniosków nie dotyczył dróg powiatowych leżących na terenie miasta Lubartowa! Jest to jeszcze jeden z wielu przykładów na negatywną wobec Miasta politykę, jaką od lat prowadzi Starosta Lubartowski. Chyba już czas najwyższy, aby ?po okrzepnięciu?, Powiat realizował swoje zadania bez wyłudzania pieniędzy z kasy gmin, a brakujące środki pozyskiwał gdzie indziej.
W prowadzonej działalności politycznej elementarna uczciwość nakazuje, aby za to, czego się nie zrobiło czy nie robi, brać odpowiedzialność na siebie, a nie przelewać jej na innych!
I jeszcze jedna uwaga. Radna miejska Lisek – Jublewska, tak wylewna w swoich podziękowaniach dla Starosty, który przecież nie robi nic dla jej miasta, angażująca się od wielu lat w akcje pomniejszające wartość działań władz miejskich, podejmująca działania mobilizujące grupy mieszkańców do przeciwdziałania różnym poczynaniom, skierowanym na dobro wspólne ogółu mieszkańców, zrobiłaby więcej dla Lubartowa, gdyby właściwie rozkładała akcenty swoich działań.    (-) Jerzy Zwoliński – Burmistrz