Nowy prezes Lewartu – wywiad

Z Maciejem Jaworskim, prezesem Miejskiego Klubu Sportowego „Lewart” Lubartów rozmawia Ireneusz Góźdź

W jakim stanie organizacyjnym i finansowym zastał Pan Lewart obejmując funkcję prezesa?

Stan organizacyjny i finansowy klubu są stabilne. Jest kilka spraw i obszarów do poprawy, ale ogólnie wszystko zmierza w dobrym kierunku. Bardzo istotna jest płynność finansowa, która musi być zachowana. Do końca roku musimy pozyskać dodatkowe fundusze, by spokojnie spiąć budżet. Jak na czwartą ligę, klub jest dobrze poukładany. Nie ma żadnych zagrożeń, ani organizacyjnych, ani finansowych. Z nowym rokiem przyjmiemy rozwiązania, które w sposób bardziej zdyscyplinowany pomogą nam planować wydatki budżetowe. Zrobimy wszystko co jest możliwe, by na koniec roku osiągnąć stabilność budżetową. W tym roku ma być dobrze, a w przyszłym roku chcemy, żeby było bardzo dobrze.

Pana pierwsze decyzje personalne wskazują na to, że Lewart będzie głównym faworytem do awansu do trzeciej ligi.

Jeżeli chodzi o sprawy personalne, to postanowiliśmy na doświadczonych piłkarzy. Przedłużyliśmy umowę z Michałem Budzyńskim i podpisaliśmy umowy z Dawidem Pożakiem, Hubertem Kotowiczem i Konradem Nowakiem. Zakładamy, że dadzą nam piłkarską jakość i we właściwy sposób pociągną zespół. W poprzednim sezonie mieliśmy najlepszą defensywę w lidze. Jej skład jest stabilny i dlatego jesteśmy spokojni o grę defensywną. Natomiast z przodu potrzebujemy większej siły rażenia. Generalnie, to drużyna zostanie częściowo przemeblowana. Wiadomo, że jest nowy trener i to jego zadaniem jest poukładanie zespołu w optymalny sposób. Widząc pracę zespołu na treningach i podczas spotkań kontrolnych, to jestem spokojny o grę i wyniki. Sezon jest długi i liczy się to, co osiągniemy na jego zakończenie. Gra powinna być bardziej konkretna, niż w poprzednim sezonie. Mam nadzieję, że przełoży się to na wyniki i będziemy tak mocną drużyną, jak ostatnio Hetman Zamość, a Stal Kraśnik dwa lata temu.


Czy klub jest przygotowany na grę w wyższej klasie rozgrywkowej?

Jest bardzo pozytywny klimat ze strony władz miasta odnośnie Lewartu. Czujemy to i jesteśmy z tej sytuacji bardzo zadowoleni. Włodarze Lubartowa są zainteresowani tym, by Lewart grał w wyższej lidze. Zakładam, że przełoży się to na budżet klubu. Powszechnie wiadomo, iż na grę w trzeciej lidze będziemy potrzebowali większego wsparcia finansowego ze strony władz samorządowych. Jeszcze w tym roku ma być oddany do użytku nowy obiekt, z którego będziemy korzystali od wiosny. Będzie on spełniał wymogi gry w wyższej klasie rozgrywkowej. Myślę, że organizacyjnie i finansowo poradzimy sobie. Lewart grał już w trzeciej lidze i mamy w tej kwestii odpowiednie doświadczenie. Byłem wtedy prezesem i widzę obecnie lepszą sytuację. Mamy do dyspozycji boisko ze sztuczną nawierzchnią, niebawem będziemy mieli nowoczesny stadion. Jeżeli chodzi o infrastrukturę, to odnotowujemy znaczący krok w przód. Wierzę, że przy odpowiedniej pomocy ze strony naszego lubartowskiego samorządu poradzimy sobie organizacyjnie i finansowo. Lubartów i Lewart zasługują na grę w trzeciej lidze.

Czego możemy się spodziewać po Lewarcie w najbliższym czasie?

Celem na najbliższy sezon jest awans do trzeciej ligi. Takie są oczekiwania władz miasta, sponsorów i moje. Transfery, jakich dokonaliśmy jasno wskazują kierunek na najbliższe rozgrywki. Nie zapominamy o aspekcie lokalnym. Ważne jest, by drużyna w maksymalnym stopniu składała się z ludzi związanych z Lubartowem. Pamiętamy o wychowankach, stąd transfer Dawida Pożaka. W Lubartowie swoją przygodę z piłką zaczynali Aleks Aftyka i Łukasz Najda, czyli nasze kolejne transfery. Zależy nam na budowaniu zespołu na bazie ludzi stąd. Wiadomo, że będziemy musieli posiłkować się zawodnikami z zewnątrz, ale oni muszą być na odpowiednim i wysokim poziomie. Proporcje swoich i tych zewnętrznych muszą być zrównoważone, a w przyszłości nasi muszą być w większości w kadrze zespołu.

Dziękuję za rozmowę.