„Polska Armia Stalina” w murach II LO

W II Liceum Ogólnokształcącym im. Piotra Firleja w Lubartowie od 8 do 26 stycznia będzie eksponowana wystawa„Polska Armia Stalina”. Dyrekcja i nauczyciele historii II LO zapraszają do obejrzenia wystawy i poznania wielu interesujących faktów z naszej najnowszej historii.

Wystawa opracowana przez Instytut Pamięci Narodowej w Lublinie stanowi wieloaspektowe omówienie historii powstania i funkcjonowania wojska, które było jednym z podstawowych filarów rządów komunistycznych w Polsce. Zgromadzone zdjęcia, fragmenty wspomnień, dokumenty, plakaty obrazujące powstanie i pierwsze lata działania Ludowego Wojska Polskiego przybliżają widzom wiele ciekawych i zaskakujących faktów, m.in. sposoby prowadzenia poboru i wcielania żołnierzy do Armii Berlinga czy sposoby indoktrynacji i upartyjnienia wojska.

Należy pamiętać, iż formacja ta wojskowo i politycznie była podporządkowana Stalinowi. Tworzyli ją Polacy, którzy pozostawali na terenie ZSRR po wyjściu Armii gen. Władysława Andersa ze Związku Radzieckiego do Iranu w 1942 r. Wstąpienie do Armii Berlinga dla tych, którzy „nie zdążyli do Andersa”, było jedną z niewielu szans na powrót do Polski i podjęcie walki z niemieckim okupantem.

Okazało się, że „ludowe” Wojsko Polskie zostało przez Stalina wykorzystane jako karta przetargowa w rozgrywkach dyplomatycznych. Stało się narzędziem pacyfikacji i represji wobec społeczeństwa polskiego, żołnierzy Armii Krajowej, działaczy polskiego podziemia niepodległościowego czy innych osób uważanych za wrogów nowej władzy. Propaganda komunistyczna stworzyła fałszywy obraz Wojska Polskiego na wschodzie. Przez lata PRL-u dochodziło z jednej strony do mitologizacji i licznych przekłamań znaczenia „ludowego” wojska, a z drugiej strony do przemilczania lub pomniejszania niewygodnych faktów, np. niewspółmiernych strat poniesionych na polu walki w stosunku do osiągniętych celów.

Sam tytuł wystawy, zaproponowany przez jej autora – Michała Durakiewicza, „Polska Armia Stalina” może budzić kontrowersje. Jednak jak przekonuje historyk – „mocny tytuł przyciąga, a tę historię poznać warto”.

II LO