Trąba powietrzna nad orkiestrą z Lubartowa

Wiatr porywał w górę elementy sceny, na której miała zagrać Orkiestra Ochotniczej Straży Pożarnej w Lubartowie. Ciskał pyłem w oczy. Po widowni nie zostało ani śladu. Wszyscy uciekli przed potężną wichurą i zacinającym deszczem. W tym czasie silne burze, a miejscami trąby powietrzne przeszły przez Węgry. Pozrywały dziesiątki dachów. Koncert orkiestry został odwołany. Muzycy schowali się w swoich autokarach. Tak było kilka dni temu w Kiszombor, mieście położonym na Wielkiej Nizinie Węgierskiej. Występ tutaj miał być ostatnim podczas Festiwalu, w którym – wśród znakomitych wykonawców – udział wzięła lubartowska Orkiestra OSP. Więcej przeczytasz w najnowszym, papierowym wydaniu Lubartowiaka.

 

Foto: Aleksandra Jędryszka