PIERWSZE WIOSENNE ZWYCIĘSTWO LEWARTU

Remis, porażka i zwycięstwo piłkarzy Lewartu

Od ostatniego wydania „Lubartowiaka” piłkarze Lewartu Lubartów rozegrali kolejne trzy ligowe spotkania. W meczach tych „biało-niebiescy” zdobyli cztery punkty. Na taki stan złożyły się: remis 2:2 z ŁKS Łagów i zwycięstwo 3:0 z Orlętami Spomlek Radzyń Podlaski. Lewart przegrał też pojedynek z Wisłą Puławy. Po trzydziestu kolejkach lubartowianie w ligowej tabeli w stawce 21 drużyn z dorobkiem 33 punktów zajmują 14 miejsce.

CENNY WYJAZDOWY PUNKT

W przedświąteczną sobotę 3 kwietnia piłkarze Lewartu grali w Łagowie z miejscowym ŁKS-em. Przeciwnik zalicza się do czołowych zespołów ligi. W pierwszej rundzie w spotkaniu w Lubartowie, gospodarzom mocno dał się we znaki Brazylijczyk Amarildo. W pojedynku wiosennym sytuacja powtórzyła się. Rosły zawodnik rodem z Ameryki Południowej wywalczył dla swojego zespołu dwa rzuty karne, które zamieniono na bramki. Na szczęście „biało-niebiescy” dobrze zaprezentowali się w ofensywie. W pierwszej połowie Krystian Żelisko i Bartosz Zbiciak pokonali bramkarza miejscowych. Na przerwę zespół z Lubartowa schodził prowadząc 2:1 i z nadzieją na osiągnięcie korzystnego wyniku. Po zmianie stron gospodarze wyrównali i sytuacja ta sprawiła, że obie drużyny pilnowały już wyniku. Po końcowym gwizdku sędziego i gospodarze i goście sprawiali wrażenie zadowolonych z wyniku.

LIDER SIĘGNĄŁ W LUBARTOWIE PO TRZY PUNKTY

W 28 kolejce spotkań Lewart grał w Lubartowie z Wisłą Puławy. Przeciwnik jest liderem rozgrywek i pewnym kandydatem do awansu. Miejscowi rozpoczęli dość bojaźliwie i już w 12 minucie stracili gola. Na listę strzelców wpisał się Adrian Paluchowski, który w przeszłości zagrał w 30 spotkaniach w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce, zdobywając 5 bramek. Po kilku minutach do wyrównania mógł doprowadzić Dawid Pożak, jednak po jego strzale piłka trafiła w boczną siatkę. Goście podwyższyli na 2:0 w 36 minucie po pięknym uderzeniu jednego z młodych piłkarzy. Drugą dobrą okazję na zdobycie gola przez gospodarzy stworzyli przyjezdni. W wyniku nieporozumienia bramkarza i obrońcy piłka zmierzała do pustej bramki, jednak tuż przed linią została wybita. Po zmianie stron podopieczni Tomasza Bednaruka zagrali bardziej odważnie. Gra się wyrównała, jednak wynik nie uległ już zmianie. Najlepszą okazję dla Lewartu na zmianę rezultatu miał Krystian Żelisko. Po jego uderzeniu piłka trafiła w poprzeczkę. Lider wygrał w Lubartowie zasłużenie, chociaż „biało-niebiescy” tanio skóry nie sprzedali.

PIERWSZE WIOSENNE ZWYCIĘSTWO

Aż 10 spotkań czekali na zwycięstwo swojej drużyny kibice Lewartu Lubartów. Poprzednio jedenastka z ulicy Parkowej wygrała 11 listopada ubiegłego roku, kiedy w Zamościu pokonała miejscowy Hetman 2:0. W niedzielę 18 kwietnia beniaminek wygrał 3:0 na własnym boisku z Orlętami Spomlek Radzyń Podlaski. Wynik jest tym bardziej cenny, że był to tzw. mecz za sześć punktów. Przeciwnik podobnie jak nasz zespół zagrożony jest spadkiem.

Od początku w lubartowskim obozie widać było wyjątkową mobilizację. Mecz ułożył się dla miejscowych w wymarzony sposób. Już w 9 minucie strzelanie rozpoczął Krystian Żelisko. Ten sam piłkarz trafił na 2:0 w 27 minucie. Udział w obu golach mieli Joe Dearman i Konrad Nowak. Przez cały pojedynek Lewart kontrolował przebieg spotkania, nie pozwalając Orlętom na stworzenie dobrych okazji na strzelenie bramek. Cały zespół z determinacją walczył o pierwsze wiosenne zwycięstwo. Podsumowaniem doskonałego występu całej ekipy było zamknięcie wyniku w 90 minucie, kiedy na listę strzelców wpisał się Konrad Nowak. „Nowy” wywalczył wtedy rzut wolny tuż przed polem karnym. Sam ustawił piłkę i uderzył w ten sposób, że bramkarz gości wyciągnął piłkę z siatki. Gol tak ucieszył drużynę, że z gratulacjami przybiegł nawet bramkarz Adrian Wójcicki. Sytuacja ta pokazuje, jak to zwycięstwo potrzebne było jedenastce z Lubartowa.

Dokumentacja ostatnich spotkań ligowych Lewartu Lubartów:

ŁKS Łagów – Lewart Lubartów 2:2 (1:2); gole dla Lewartu zdobyli: Krystian Żelisko w 23, Bartosz Zbiciak w 38 minucie.

Skład Lewartu: Wójcicki – Niewęgłowski, Zbiciak, Ponurek, Świech, Michałów (od 78 min. Niewiński), Maksymiuk, Fularski, Szczotka, Dearman (od 88 min. Aftyka), Żelisko.

Lewart Lubartów – Wisła Puławy 0:2 (0:2).

Skład Lewartu: Wójcicki – Niewęgłowski, Zbiciak, Ponurek (od 46 min. Janiszek), Michałów, Pożak, Fularski (od 46 min. Nowak), Buczek (od 79 min. Aftyka), Szczotka, Dearman, Żelisko.

Lewart Lubartów – Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski 3:0 (2:0); gole dla Lewartu zdobyli: Krystian Żelisko w 9, 27, Konrad Nowak w 90 minucie.

Skład Lewartu: Wójcicki – Niewęgłowski, Zbiciak, Janiszek, Świech, Pożak, Maksymiuk, Szczotka (od 46 min. Najda), Dearman (od 87 min. Niewiński), Nowak, Żelisko (od 90 min. Aftyka).

Najbliższa, czyli trzydziesta pierwsza kolejka rozgrywek III ligi zaplanowana jest na weekend 24/25 kwietnia. Lubartowianie udadzą się wtedy do Rącznej, gdzie w niedzielę 25 kwietnia rywalizowali będą z Cracovią II Kraków. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 13.00. W następnej serii gier, w środę 28 kwietnia piłkarze Lewartu zagrają w Lubartowie ze Stalą Stalowa Wola. Początek spotkania o godzinie 17.00. W trzydziestej trzeciej kolejce Lewart pauzuje. Zaległe spotkanie z dwudziestej dziewiątej serii gier zespół z Lubartowa zagrał na wyjeździe z Sokołem Sieniawa w środę 21 kwietnia.

Tekst i foto: Ireneusz Góźdź