Wyróżniona w konkursie „Nauczuciel roku 2008”

15 października podczas uroczystej Gali Finałowej na Zamku Królewskim w Warszawie, został rozstrzygnięty konkurs ?Nauczyciel Roku 2008?. Wyróżnienie w tym konkursie zdobyła nauczycielka języka angielskiego z Gimnazjum nr 2 w Lubartowie, Edyta Borowicz ? Czuchryta.

Laureatem konkursu został nauczyciel matematyki w Gimnazjum Miejskim nr 2 w Mińsku Mazowieckim ? Dariusz Kulma. W konkursie przyznano dwa równorzędne wyróżnienia. Drugie z nich przypadło nauczycielce języka angielskiego ze Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 53 w Częstochowie ? Beacie Wronie. W trakcie Gali Finałowej przyznano tytuł honorowy Ambasadora Polskiej Szkoły, który zdobyła Anna Francois ? Kos (nauczycielka języka polskiego z elementami historii ze Szkoły Europejskiej w Luksemburgu). Zostały także przyznane inne tytuły: Janina Ochojska z Polskiej Akcji Humanitarnej za akcję ?Pajacyk? otrzymała honorowy tytuł ?Przyjaciela Szkoły 2008?; natomiast tytułem ?Inicjatywy Roku? odznaczono akcję ?Podziel się posiłkiem?, realizowaną przez firmę Danone, Fundację ?Polsat Dzieciom? i Banki Żywności?. Na temat konkursu ?Nauczyciel Roku 2008? rozmawiamy ze zdobywczynią wyróżnienia, nauczycielką Edytą Borowicz ? Czuchrutą.
Kto skłonił Panią do udziału w konkursie ?Nauczyciel Roku 2008??
 Bez wahania odpowiem, że rodzice uczniów, którzy w roku szkolnym 2007/2008 ukończyli Gimnazjum nr 2. W dzień zakończenia roku szkolnego przyszła do mnie Przewodnicząca Klasowej Rady Rodziców i poinformowała, że w imieniu uczniów i innych rodziców chciałaby zgłosić mnie do konkursu na Nauczyciela Roku 2008. Wstępna wersja miała być taka, żeby mnie nie informować o tym, ale osoba zgłaszana musi wyrazić zgodę i podpisać wniosek. Dlatego też nie udało się zastosować elementu zaskoczenia. Bardzo miłym zaskoczeniem natomiast dla mnie był sam pomysł.
To ogromne osiągnięcie znaleźć się na wśród 13 osób spośród blisko 90 kandydatur do tytułu nauczyciela roku… Jak wyglądały eliminacje do konkursu? W jaki sposób Pani zaprezentowała swoją osobę?
Eliminacje polegały na zgromadzeniu dokumentów potwierdzających zarówno moje kwalifikacje, jak i osiągnięcia zawodowe. W ten sposób rozpoczęło się gromadzenie całego materiału, który był załącznikiem do wniosku. Zgromadziwszy certyfikaty, dyplomy, liczne opinie, kroniki, filmy, programy radiowe i telewizyjne i wiele innych dokumentów, które wydawały się rodzicom istotne, zostały one wysłane do Warszawy, do Komisji Konkursowej, która 21 września wnikliwie wczytując się w cały materiał i dokładnie go analizując, wybrała 13 nauczycieli nominowanych. Jednym z punktów wniosku jest opinia kandydata o sobie (autoprozentacja). Rozpoczęłam ją od wyjaśnienia, że będąc nauczycielem, jestem przede wszystkim pedagogiem i wychowawcą. Moją pasją jest współpraca z młodzieżą, która jest fantastyczną materią, poddającą się ?obróbce”. Ważne jest dostarczanie im pozytywnych bodźców, motywacji do nauki i szerszego działania. Chciałabym stwarzać tym młodym ludziom różne okazje przede wszystkim do nauki, ale nie tylko, również do poznawania świata, ludzi tych przypadkowych, ale także tych znanych, ich ulubieńców, aby mogli uczyć się, że wytrwałość i praca prowadzą do sukcesu. Następnie zaprezentowałam dziedziny mojego działania opisując współpracę z Ambasadą Amerykańską, przygotowanie i realizację projektów edukacji europejskiej, spotkania ze sławnymi osobami, wyjazdy na warsztaty językowe do Anglii, jak również liczne konkursy, w których młodzież chętnie bierze udział, sprawdzając swoje wiadomości i umiejętności. Wszystko to, co robię ma na celu pokazanie młodzieży, że ludzi nie należy się bać. Za przykład zaprezentowałam tu sytuację, która miała miejsce w styczniu 2008 roku przed naszym wyjazdem do Wielkiej Brytanii, kiedy to postanowiłam napisać kilka listów. Ani Premier Wielkiej Brytanii, ani Książę Walii, a tym bardziej sekretariat królowej Elżbiety w jej imieniu nie musieli odpowiadać, a jednak. Ponownie udało się zrobić coś pozytywnego dla tych młodych ludzi. Zarówno Premier Wielkiej Brytanii, Książe Walii, jak również sekretariat królowej Elżbiety w jej imieniu odpisali na moje listy, które młodzież wielokrotnie czytała. Nie była to czytanka, nie był to artykuł, były to odpowiedzi na listy, w których wszystkie te osoby życzyły młodzieży udanego wyjazdu, fantastycznych przygód, jak również przepraszali, że nie dadzą rady spotkać się z nimi z uwagi na napięty rozkład zajęć. Nie liczyłam na to, że odpiszą, a jednak… znowu było warto podarować młodzieży odrobinę wolnego czasu. Radość, uśmiech, fantastyczny wyjazd, który z takimi życzeniami nie mógł być inny. Wszystko to jest motywacją do dalszych działań z młodzieżą i dla młodzieży. Wszystko to uczy, że w szkole nie ma miejsca na schematy, w szkole najważniejszy jest uczeń. Nie byłoby nas nauczycieli, gdyby nie uczniowie, oni są dla mnie wyzwaniem.
Wrażenia w związku ze zdobyciem wyróżnienia w konkursie ?Nauczyciel Roku 2008?…
Wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Na pewno jestem bogatsza o wiele nowych doświadczeń związanych ze spotkaniem podczas Gali na Zamku Królewskim wielu fantastycznych nauczycieli, ludzi z pasją, którzy poświęcają swój czas, organizując wiele ciekawych, budzących podziw działań z młodzieżą i dla młodzieży. Jednocześnie wyróżnienie jest dla mnie potwierdzeniem, że kierunek działania, który obrałam w swojej działalności zawodowej, jest właściwy i w tym kierunku należy nadal zmierzać. Bardzo miło się poczułam, kiedy po powrocie do szkoły uczniowie przyszli i wyrazili swoją radość, że teraz będą się uczyć w ?Szkole na medal?. Taki tytuł otrzymała bowiem każda szkoła, z której nauczyciel został wybrany do grona nominowanych.                                                                                                                                               Jakie dalsze działania będzie Pani podejmować w swojej pracy zawodowej?
Proszę pamiętać, że jestem nauczycielem języka angielskiego i na pewno działania, które podejmuję i będę podejmowała są związane z motywowaniem uczniów do nauki. Ważne jest, aby poszukiwać metod, które będą zaszczepiały w uczniach wewnętrzną motywację, potrzebę nauki. Dlatego też uważam, że ważna jest kontynuacja współpracy z Ambasadą Amerykańską czy też warsztaty językowe dla młodzieży. Te działania pozwalają na żywy kontakt z językiem i wyzwalają naturalną potrzebę znajomości języka obcego. Chciałabym również kontynuować wiele innych działań, które dostarczają uczniom wielu wrażeń, pozytywnej energii. Jeżeli tylko młodzież będzie wykazywała wyniki w nauce i pozytywnym zachowaniu ja będę starała się nagradzać ich wysiłki różnymi spotkaniami, ciekawymi wyjazdami i nowymi pomysłami, które czasami przychodzą do głowy wraz z nowym dniem.
    Rozmawiała: Sylwia Nowokuńska
    Foto: Sławomir Zdunek