EKSTREMALNY SUKCES MARTYNY

Piekło Czantorii to ekstremalny bieg górski rozgrywany wokół masywu Małej i Wielkiej Czantorii na pętli w Ustroniu. Zawodnicy mają do wyboru jedną z trzech tras: połówka maratonu (jedna pętla), maraton (dwie pętle) oraz ultra (trzy pętle). Przewyższenia na pętli wynoszą ok. 1700 metrów. „Wisienką na torcie” jest końcowe podejście do mety pod wyciąg kolejki linowej Czantoria.

Rywalizacji biegaczy na bardzo trudnej i wymagającej trasie towarzyszyła zmienna pogoda. Start na najdłuższy dystans (63 km) miał miejsce o północy z 16 na 17 listopada. Półmaraton rozpoczął się o godzinie 4 rano 17 listopada. Na trasę ruszyła trójka lubartowian. Na starcie biegu na 42 kilometry stanęło 139 osób, a na mecie zameldowało się 118 osób. Martyna Dajnecka w tej morderczej rywalizacji zajęła 28 miejsce, z czasem 7 godzin, 36 minut i 4 sekundy. Równocześnie była na bardzo wysokim, szóstym miejscu wśród kobiet. Na trasę dystansu ultra (63 kilometry) ruszyło 166 osób, a na mecie zameldowała się tylko setka biegaczy. Wśród zawodników, którzy nie dotarli do mety byli Wioletta Dessauer i Grzegorz Pożak.

ig