Historyczne odkrycie na cmentarzu żydowskim

Zabytkowe macewy odkopano ostatnio na lubartowskim cmentarzu żydowskim. Leżą tu zmarli około 150 lat temu Dobra, Sara i Mosze. O to historyczne miejsce wspólnie zamierzają zadbać Miasto Lubartów i Ośrodek Brama Grodzka w Lublinie.

Powstały na przełomie XVIII i XIX wieku cmentarz żydowski przy ulicy Cichej kryje jeszcze wiele tajemnic. Trzy zabytkowe nagrobki odnalazł ostatnio podczas prac porządkowych lubartowski społecznik Jerzy Tracz.

Napisy widniejące na macewach przetłumaczyła Monika Tarajko z Ośrodka Brama Grodzka w Lublinie. Leżą tu Dobra, Sara i Mosze.

Nagrobki kobiet najprawdopodobniej odnalezione zostały w miejscu rzeczywistego pochówku zmarłych. Świadczą o tym zarówno następujące po sobie daty zgonów, jak i odkryte na terenie cmentarza przyziemia (dolne części płyt). Być może, zgodnie z tradycją żydowską, na cmentarzu stosowania była zasada mechicy, czyli oddzielenia kobiet i mężczyzn – mówi Monika Tarajko.

Dobra bat Meir Eliezer odeszła 18 grudnia 1874 roku. Z nagrobka można odczytać, że była to „Niewiasta poważna i skromna, dłoń swą otwierała przed ubogimi i ręce swe wyciągała ku biednemu”. Zmarła ona za życia swojego ojca Meira Eliezera.

Kolejna kobieta tu pochowana to Sara Rywka. – Cieszyła się ona zapewne szacunkiem wśród lokalnej społeczności i pochodziła z dobrej (czyli zapewne religijnej) rodziny. Zmarła jako kobieta dorosła. Jej ojciec też już wtedy nie żył – opowiada Tarajko.

Mosze ben Cwi odszedł 30 lipca 1880 roku. Na macewie można odczytać, że był człowiekiem uczciwym i religijnym. Pojawia się też informacja, że”ofiarował wiele na przepisanie zwoju Tory”.- Jedną z micw (przykazań żydowskich) jest nakaz sporządzenia zwoju Tory przez każdego z mężczyzn. W praktyce zwoje pisali jednak profesjonalni skrybowie zwani soferami, a religijni Żydzi tylko płacili za nie i kreślili na zwoju jedną lub kilka liter. Tora opłacona przez Moszego mogła zostać ofiarowana do użytku całej społeczności – tłumaczy Tarajko.

Z Ośrodkiem Brama Grodzka, który jest opiekunem miejsc pamięci, zamierza podjąć współpracę Urząd Miasta Lubartów. Spotkanie w tej sprawie miało miejsce 7 października. Jego celem była analiza możliwości odnowienia tablic informacyjnych na cmentarzu żydowskim przy ul. Cichej oraz drugim cmentarzu, który istniał w miejscu obecnego ogródka jordanowskiego, gdzie była też synagoga. W planach jest też zamontowanie monitoringu, który pozwoli lepiej chronić te miejsca.. Miasto wraz z ośrodkiem na te działania zamierza wspólnie sięgnąć po fundusze zewnętrzne. Miasto Lubartów ma też dużą szanse znaleźć się na mapie miast Festiwalu „Śladami Singera”. Ośrodek organizuje to wydarzenie w miejscach związanych z tradycją i kulturą żydowską.

Deklarujemy wsparcie dla działań związanych z popularyzowaniem dziedzictwa żydowskiego w Lubartowie. Obecnie zaprosiliśmy przedstawicieli miasta do nas, by pokazać, w jaki sposób pracujemy z pamięcią. W następnym roku Lubartów dołączy też do Festiwalu „Śladami Singera”. Mamy nadzieję na długą i owocną współpracę – mówi Monika Tarajko.

(KW)