Lubartów przywitał „Biegiem przez świat”

Dziennie biegnie  około 70 kilometrów. Chce przebiec Polskę dookoła w 32 dni. Wszystko to dla Kasi Ordak i Oli Marciniak dwóch sióstr, które cierpią na dystrofię mięśniową i zbierają na kosztowne leczenie. Karol Dzieciątko około 19.00 wbiegł wczoraj do Lubartowa.

 Bieg_Przez_Swiat_17Od 18.00 na placu przed ratuszem była powitalna zumba, którą poprowadziła Ewa Oleksińska. Wcześniej z Lubartowa w stronę Kocka wyruszyli lubartowscy entuzjaści biegania, aby towarzyszyć Karolowi na trasie do Lubartowa. Przywitały go też miłośniczki nordic walking oraz zastępca burmistrza Radosław Szumiec. Po noclegu w Lubartowie i pożegnaniu przed Urzędem Miasta Karol wyruszył w dalszą trasę w kierunku Lublina.

 

„Biegiem przez Świat” – tak nazywa się akcja, której losy można śledzić m.in. na Facebooku. Trasa „Biegiem przez Świat” obejmuje aż 2 200 kilometrów! To najdłuższy dotąd bieg, jaki miał miejsce na terenie naszego kraju. Wszystko po to, aby pomóc chorym dziewczynkom, które cierpią na dystrofię mięśniową. Zbierają one na niezwykle drogie leczenie w Chinach. Jego koszt dla 2 osób to kwota ok.160 000zł. Na stronie www.biegiemprzezswiat.pl można wykupić symboliczny 1 km i w ten sposób pomóc siostrom, a także zareklamować swoją stronę, bloga lub firmę.

 

ROZMOWA:

Bieg_Przez_Swiat_53Jak Ci się biegło trasą  przez tereny naszego powiatu?

 Karol Dzieciątko: Fantastycznie. Razem ze mną biegła bardzo duża grupa biegaczy z Lubartowa. W ogóle nie czuło się tych kilometrów. Miałem bardzo duże wsparcie z ich strony. Pogoda też była całkiem niezła, bo już przestało padać.

Miewasz kryzysy na trasie?

Karol Dzieciątko: Miewam, szczególnie jeśli biegnę sam. Po 60 kilometrach umysł już trochę wariuje i trzeba się bardzo trzymać żeby biec dalej.

Gdy już nie masz siły dalej biec, co wtedy robisz?

Karol Dzieciątko: Myślę wtedy o mecie, o celu. Tez o tym, że są ze mną ludzie, którzy dzwonią, piszą, pytają co u mnie. Wtedy jakoś daję radę.

Ile średnio dziennie robisz kilometrów?

Karol Dzieciątko: Około 70 kilometrów, czasem wychodzi mniej, czasem więcej. Rekord to 85.

Biegniesz wzdłuż głównych tras, czy zbaczasz na te boczne?

Jak mapa pokaże. Nie planujemy trasy, tylko wyznaczamy sobie punkty, czasem improwizujemy. Czasem bocznymi, czasem głównymi. Dzisiaj biegliśmy nawet obwodnicą na Kock.

Wszędzie Cię tak hucznie witają?

Nie, nie zawsze. Tu jest super. Zdarzyło mi się już kilka takich powitań, może dwa. To jest budujące, wtedy myślę, że warto to robić.

Jak się czujesz kondycyjnie, jak oceniasz swoje możliwości ?

Wiadomo, że może przydarzyć się coś, co może uniemożliwić dalszy bieg. Jeżeli nic takiego się nie przytrafi to uważam, że skończę go we Wrocławiu tak jak zaplanowałem 31 sierpnia.

 

Rozmawiała: Katarzyna Wójcik

Fot. Katarzyna Wójcik

Bieg_Przez_Swiat_28 Bieg_Przez_Swiat_29 Bieg_Przez_Swiat_30 Bieg_Przez_Swiat_31 Bieg_Przez_Swiat_32 Bieg_Przez_Swiat_33 Bieg_Przez_Swiat_34 Bieg_Przez_Swiat_35 Bieg_Przez_Swiat_36 Bieg_Przez_Swiat_37 Bieg_Przez_Swiat_38 Bieg_Przez_Swiat_39 Bieg_Przez_Swiat_40 Bieg_Przez_Swiat_41 Bieg_Przez_Swiat_42 Bieg_Przez_Swiat_43 Bieg_Przez_Swiat_44 Bieg_Przez_Swiat_45 Bieg_Przez_Swiat_46 Bieg_Przez_Swiat_47 Bieg_Przez_Swiat_48 Bieg_Przez_Swiat_49 Bieg_Przez_Swiat_50 Bieg_Przez_Swiat_51 Bieg_Przez_Swiat_52 Bieg_Przez_Swiat_53 Bieg_Przez_Swiat_54 DSC_7917DSC_7924  DSC_7927