Nie wyłączą jedynki

Grupa naciągaczy grasuje na terenie powiatu lubartowskiego. Swoją ofertę kierują głównie do osób starszych i samotnych. Do naszej Redakcji trafiła informacja od mieszkanki Wandzina, której przedstawiciele jednej z firm rzeczywiście współpracujących z platformą cyfrową Canal + sprzedali jej ofertę. I nie było by w tym nic dziwnego, bowiem taka forma akwizycji i sprzedaży jest zgodna z prawem. Dziwią tylko argumenty, jakimi zachęcają do kupna dekodera anteny i pakietów usług akwizytorzy. Wmawiają oni potencjalnym klientom, że już od kwietnia nie będzie można drogą naziemną odbierać dodatkowych programów ogólnodostępnych, czyli TVP 1 i 2, TVP Lublin czy Polsatu, co jest oczywistym kłamstwem. Osoby te wykorzystując niewiedzę mieszkańców informują, że rozpoczyna się nadawanie cyfrowe i nie będzie można oglądać już jedynki czy dwójki.  Tymczasem sygnał analogowy w Polsce będzie wyłączony całkowicie w 2014 roku. Do tego czasu spokojne ze zwykłych anten i na najzwyklejszych kineskopowych telewizorach również programy te będzie można oglądać. Natomiast równolegle z analogowym sygnał cyfrowy nadawany będzie jeszcze w tym roku m.in. w Warszawie i Poznaniu, aby mieszkańcy stolicy czy wielkopolski mogli oglądać obraz w cyfrowej jakości, wystarczy, że nabędą specjalne dekodery i wówczas również na starszego typu odbiornikach będą mogli sygnał ten odbierać. W tej chwili trwają jeszcze ostateczne ustalenia, ale dokodery te będą prawdopodobnie dofinansowywane przez nadawców, czyli stacje tworzące tak zwane multipleksy. Nowo sprzedawane odbiorniki powinny być zaś wyposażone w tuner DVB z systemem kodowania MPG 4 i wówczas ni już nie trzeba będzie dokupywać i podłączać.  Nadal, co wymaga podkreślenia, będzie można do 2014 roku oglądać równolegle podstawowe programy nadawane naziemnie bez dokonywania jakichkolwiek zmian w instalacji antenowej czy telewizorze. Równoległe nadawanie analogowe i cyfrowe, a więc do wyboru przez widzów będzie się odbywać na terenie Polski przez dwa lata 2012- 2014. Innym elementem działalności akwizytorów jest opłata pobierana za instalację anteny i dekodera satelitarnego. Naszej Czytelniczce wystawiono rachunek na 450 złotych, kiedy dowolna firma instalacyjna zrobi to za 100- 150 złotych.  Okolice Lubartowa nie są pierwszym miejscem, w którym podobną technikę ?łapania? klientów zastosowano. Kilka miesięcy temu w okolicach Zamościa również metodą na wyłączenie jedynki próbowano zdobywać klientów jednej z platform cyfrowych.  Uważajmy wiec, co podpisujemy. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, lepiej spytać sąsiada, rodzinę czy znajomych lub nawet zadzwonić na infolinię danej platformy cyfrowej niż podpisywać jakąkolwiek umowę. Bo wprawdzie umowę w ciągu 10 dni możemy rozwiązać, ze względu na formę sprzedaży to problematyczne może być odzyskanie pieniędzy za instalacje sprzętu.