Prezes SM chce brać wodę z Sernik. Wójt: „To nierealne”

Jako Spółdzielni Mieszkaniowej bardziej opłaca się nam zrobić przekop i brać wodę z Sernik, żeby mieszkańcy płacili dwa razy mniej niż płacą w PGK – mówi Jacek Tomasiak, prezes SM na łamach spółdzielczej telewizji. Okazuje się, że wójt gminy Serniki uważa ten pomysł za nierealny i sam stara się o korzystanie z sieci oczyszczalni ścieków w Lubartowie.

Śmiały pomysł obniżenia opłat za wodę i ścieki przedstawia na łamach spółdzielczej telewizji Kanał S prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Jacek Tomasiak. – Nam bardziej opłaca się zrobić przekop i brać wodę z Sernik.(…) Jesteśmy gotowi wtłoczyć wodę z Sernik do naszych rur, żebyśmy płacili mniej – proponuje.

Do pomysłu sceptycznie odnosi się Paweł Woźniak, wójt gminy Serniki. – Na ten moment nie widzę takiej możliwości korzystania z naszych ujęć wody z uwagi na pozwolenie wodnoprawne, które określa nam możliwości wydobycia wody. Mamy rezerwy, które zabezpieczają naszych mieszkańców. Jeśli chcielibyśmy  na większą skalę, to nie ma takich szans – mówi.

Gmina Serniki sama myśli o korzystaniu chociażby z sieci kanalizacyjnej oczyszczalni ścieków w Lubartowie. W tym kierunku trwają dłuższy czas rozmowy. Są one na etapie ustalania, chcemy żeby gmina Serniki mogła się włączyć do oczyszczalni. Do tego potrzebna jest też zgoda radnych. Jeśli chodzi o zaopatrywanie mieszkańców lubartowskiej spółdzielni na ten moment nie widzę takiej możliwości i takich rozmów z władzami spółdzielni nie było – dodaje wójt.

(kw)