Rodzice z SP3 pytali na sesji

redakcja Fakty 7.09.2018

Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta Lubartów (6 września) na salę obrad przyszli rodzice zaniepokojeni pogłoskami o przeniesieniu lubartowskiego sądu rejonowego do pomieszczeń Szkoły Podstawowej nr 3.

Do rodziców dotarła informacja o planowanym przeniesieniu sądu. Waldemar Gąsior jako przedstawiciel zaniepokojonych rodziców pytał, czy to prawdziwe pogłoski i czy Rada Miasta udzieliła Burmistrzowi Miasta i Dyrektorowi Szkoły zgodę na to, żeby dokonać takiej przeprowadzki. Drugie pytanie dotyczyło godzin zajęć uczniów. Pan Waldemar stwierdził, iż w związku z tym, że II Liceum Ogólnokształcące zostało przeniesione do budynku po Gimnazjum nr 2- to była koncepcja na koniec tamtego roku, że w szkole nie będzie dwuzmianowości. Okazuje się, że klasy czwarte kończą o godz. 17.20.
Jako pierwszy do tematu odniósł się Burmistrz Janusz Bodziacki. Zwrócił się na początku z prośbą do rodziców, by rozmawiać. Najpierw w gronie szkoły, dyrektora. Potwierdził fakt, że skierowano do niego prośbę ze strony sądu okręgowego odnośnie pomocy w znalezieniu pomieszczeń zastępczych na czas remontu sądu w Lubartowie. Jak zapewnił burmistrz – na tą chwilę nie jest podpisana żadna umowa z sądem okręgowym – trwają nadal rozmowy. Zaznaczył, że dla dyrektora szkoły priorytetem jest zapewnienie prawidłowego cyklu nauczania. Udzielenie pomocy w kwestii lokalowej jest uwarunkowane tym priorytetem. Dyrektor SP 3 Marian Bober dodał, że wiele rzeczy konsultuje z rodzicami i do tego jest wyznaczona Rada Rodziców. Kwestia wynajmu pomieszczeń została przesunięta na przyszły rok na jego prośbę. Odniósł się do pytania dotyczącego późnych godzin zakończenia zajęć. Przypomniał, że wydłużenie przerw międzylekcyjnych to propozycja, która wyszła od rodziców, dlatego zajęcia m.in. kończyły się o 17.20. Również Marian Bober wyraził ubolewanie, że rodzice nie przyszli z niepokojami najpierw do niego.

R. Ozonek