Uczennica z II LO wśród najlepszych w Polsce

Ostatnie dni przynoszą kolejne informacje o rozstrzygnięciach konkursów przedmiotowych realizowanych w mijającym roku szkolnym. Magdalena Świrska, uczennica II Liceum Ogólnokształcącego im. Piotra Firleja w Lubartowie, została finalistką Olimpiady Wiedzy Chemicznej z Wydziałem Chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Tak o Olimpiadzie i swoich życiowych planach mówi Magda:

Pierwszy etap Olimpiady ze względu na pandemię został odwołany, dlatego też szczęśliwym zbiegiem okoliczności każdy, kto zarejestrował się na stronie Konkursu, przeszedł do drugiego etapu. Etap okręgowy odbył się w grudniu online. Finał Olimpiady został zorganizowany już stacjonarnie w marcu na Wydziale Chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Finaliści zostali podzieleni na 2 grupy (klasy 2 i 3), przystępując oddzielnie do rozwiązywania arkuszy. Wszystko odbyło się zgodnie z reżimem sanitarnym – uczniowie i ich opiekunowie mieli mierzoną temperaturę przed wejściem do budynku, a także obowiązywało bezwzględne noszenie maseczek wewnątrz, także w trakcie rozwiązywania zadań.

Chemia nie od zawsze była moim głównym przedmiotem zainteresowania. Od dziecka to matematyka była moją ulubioną dziedziną wiedzy. To liczenie i rozwiązywanie zadań logicznych dawało mi najwięcej satysfakcji. Jednak matematyka jest zazwyczaj czysto teoretyczną dziedziną, a u mnie pojawiło się zmęczenie tym, co „dzieje się” wyłącznie na kartce. Wtedy pojawiła się w moim życiu także chemia – dziedzina wymagająca pewnego zmysłu matematycznego, a jednocześnie wydająca mi się zdecydowanie bardziej realna.  To na lekcjach chemii mogłam w końcu zaobserwować rzeczywiste zamiany zachodzące w trakcie przeprowadzania doświadczeń, a przez to poczuć, jak może mieć to ogromny wpływ na życie ludzi. Według mnie chemia ma w sobie także coś magicznego. W końcu jak inaczej niż magią można nazwać powstawanie niebieskiego osadu z dwóch bezbarwnych roztworów?

Czy jednak wiąże z tym przedmiotem swoją przyszłość? Może to dziwić, ale odpowiedzią nie jest ochocze „tak”. Choć muszę przyznać, kierunki chemiczne są dość dobrym planem, chciałabym studiować kierunek, który w dużej mierze łączyłby wszystkie moje zainteresowania naukowe, zarówno matematykę, biologię, jak i chemię. Wolę nie zdradzać jednak moich dokładnych planów, w końcu matura czeka mnie dopiero za rok, wiele w tym czasie może się zmienić.

Wracając jeszcze do samej Olimpiady, chciałbym zwrócić także uwagę na to, że każdy etap został dostosowany do poziomu wiedzy uczniów. Z pewnością sprawia to, że ta Olimpiada jest dość atrakcyjna dla uczniów, rozwijając także  umiejętności i wiedzę wymaganą na egzaminie maturalnym. Wymagania jednak były rozszerzane z każdym kolejnym etapem. Z tego też powodu, nieocenioną pomocą służyła moja nauczycielka chemii, pani Agnieszka Adamczyk-Siodłowska. Wspólnie, w ekspresowym tempie, byłyśmy w stanie przerobić materiał wykraczający poza to, co działo się na szkolnych lekcjach, dlatego w szczególności do niej kieruję swoje gorące podziękowania.

Nic dodać, nic ująć! Wypada tylko pogratulować uczennicy i jej nauczycielce i życzyć spełnienia wszystkich, tajemniczych planów!

II LO