Wjechał w płot cmentarza i uciekł

Kierowca bmw wjechał w płot cmentarza przy ulicy Cichej w Lubartowie. Uszkodzonym samochodem uciekł z miejsca kolizji. Już po niespełna godzinie tłumaczył się ze swojego zachowania policjantom.

– Do kolizji doszło w poniedziałek, kilka minut przed godziną 11 na ulicy Cichej w Lubartowie – informuje Grzegorz Paśnik z KPP Lubartów. – Kierujący nieznanym samochodem osobowym, stracił nad nim panowanie i uderzył w ogrodzenie cmentarza.

Auto uszkodziło około 10 metrów siatki, wyłamało 3 słupki ogrodzenia i odjechało z miejsca kolizji. Już po niespełna godzinie policjanci z Lubartowskiej drogówki ustalili kto wjechał w płot. Kiedy jechali już do jego domu, aby go zatrzymać, chłopak sam zgłosił się na policję wraz z właścicielem bmw. Kierowcą okazał się 18–letni mieszkaniec gminy Lubartów. Jak ustalili policjanci, chłopak pożyczył bmw od swojego kolegi, aby się przejechać. W pewnym momencie stracił panowanie nad blisko 200-konnym pojazdem i uderzył w płot. Uciekł bo myślał, że uniknie odpowiedzialności. Został ukarany mandatem i 6 punktami karnymi za spowodowanie kolizji drogowej. (J.A.)