Wyjście ze Związku i co dalej?

Na najbliższej sesji radni miejscy będą głosować nad wyjściem Gminy Miasto Lubartów ze Związku Komunalnego Gmin Ziemi Lubartowskiej. Projekt uchwały w tej sprawie przedstawiła grupa siedmiu radnych z klubu Wspólny Lubartów na konferencji dla mediów, zwołanej w niedzielę 6 września.

Przypomnijmy, że ZKGZL w imieniu miasta i okolicznych gmin zajmuje się gospodarowaniem odpadami. Realizuje jedną z największych inwestycji w regionie, jaką jest budowa Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Wólce Rokickiej. Umowa z wykonawcą została podpisana w czerwcu. Do projektu przystąpił samorząd Miasta Lublin, który zapewnił brakujące środki, w wys. 10 mln złotych, aby inwestycja mogła dojść do skutku. Budowa własnego zakładu ma zapewnić Związkowi większą kontrolę nad gospodarką śmieciową, konkurencyjność cen za sortowanie śmieci, a w przyszłości przynosić zyski. W tej chwili sortowaniem odpadów z terenu gmin należących do ZKGZL, zajmuje się firma KOM- EKO S.A. w Lublinie, która ma swój taryfikator.

Klub radnych Wspólny Lubartów zapowiedział, że przedłoży na sesji, w dniu 18 września, dwie uchwały. Pierwsza dotyczy wystąpienia Lubartowa ze Związku, a druga udzielenia pomocy finansowej w wys. 2 mln zł na budowę Zakładu Zagospodarowania Odpadów. Zdaniem radnego Jacka Tomasiaka w przypadku umowy, którą grupa radnych proponuje, Rada Miasta Lubartów miałaby pełną kontrolę nad każdym etapem inwestycji.

Przewodniczący Zarządu Związku, Radosław Szumiec zauważa, że taka pomoc nie rozwiązuje problemu, jaki może powstać po wystąpieniu Lubartowa ze struktur ZKGZL. Jego zdaniem za miastem wystąpią kolejne gminy i budowa sortowni będzie zagrożona. – Łączna kwota strat jedynie finansowych dla miasta wyniesie szacunkowo 8 850 000 zł – wylicza. – Poza tym Lubartów utraci swój 43-procentowy udział w inwestycji, czyli majątek w wysokości 21,5 mln zł.

Zdaniem radnych Wspólnego Lubartowa problemem Związku są długi gmin, które zalegają z opłatami za śmieci. Natomiast radny Jacek Tomasiak, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Lubartowie, zapytany na konferencji o to, czy Spółdzielnia płaci za śmieci, a jeśli tak to od kiedy – stwierdził, że to jest inna kwestia, nie związana z tą konferencją.

Szumiec_Radoslaw1Zagrożenia związane z wyjściem Lubartowa ze ZKGZL

wylicza Przewodniczący Zarządu Związku, Radosław Szumiec:

– Deklaracje wójtów gmin wskazują, że nie podejmą się oni samodzielnej realizacji projektu

budowy zakładu zagospodarowania odpadów. Oznacza to rozpad struktury ZKGZL.

-Związek straci wiarygodność jako partner Miasta Lublin, beneficjent środków szwajcarskich oraz inwestor w procesie budowy ZZO.

-Nie zostanie zrealizowana rekultywacja składowiska odpadów w Nowodworze (koszt ok. 2 mln zł

-Nie zostanie zrealizowany program usuwania azbestu (kwota przeznaczona na miasto to ok. 1 mln zł oraz program pomocy dla najuboższych – na pokrycia dachowe – ok. 250 tys. zł.

-Nie zostanie zrealizowana budowa zakładu zagospodarowania odpadów w Wólce Rokickiej (utrata środków w wys. 48 500 000 zł). Na podstawie umowy z wykonawcą kara umowna z tytułu rozwiązania umowy wynosi 9 700 000 zł, istnieje duże prawdopodobieństwo, że tak kwota obciąży budżet miasta.

-Po rozpadnięciu się Związku wszystkie gminy muszą w ciągu 3 miesięcy przejąć cały system gospodarki odpadami, tj. zorganizować własne struktury (w tym zatrudnić i przeszkolić pracowników), uchwalić miejscowe prawo, przeprowadzić przetargi, wyłonić wykonawców i podpisać z nimi umowy, zawiadomić mieszkańców o terminach i zasadach odbioru odpadów, wysokości opłat itd.

-Na podstawie umowy realizacji projektu gminy solidarnie będą musiały zwrócić całość zaabsorbowanych środków, a jest to ok. 4 mln złotych (odpowiednio dla miasta zgodnie z udziałami 2 mln zł)

(J.A.)