Lewart wiceliderem w IV lidze

Od ostatniego wydania „Lubartowiaka” piłkarze Lewartu Lubartów rozegrali dwa spotkania w lubelskiej IV lidze. Podopieczni Grzegorza Białka zdobyli w nich cztery punkty, wygrywając u siebie z Gromem Kąkolewnica i remisując na wyjeździe z Victorią Żmudź. Po rozegraniu czternastu spotkań drużyna zajmuje drugie miejsce w ligowej tabeli. Lubartowianie dotychczas zdobyli dwadzieścia sześć punktów. Tyle samo oczek zgromadził lider – Powiślak Końskowola. Trzy czołowe zespoły mają taką samą ilość punktów.Lewart - Grom

W trzynastej kolejce zespół z Lubartowa pojechał do Żmudzi na spotkanie z miejscową Victorią. Z historii dotychczasowych pojedynków wynika, że jest to niewygodny rywal dla Lewartu. Przeciwko Victorii nie mogła zagrać trójka podstawowych piłkarzy – Damian Kuzioła, Przemysław Kosmala i Maciej Jezior. Lewart przed spotkaniem zakładał, by nie przegrać tego meczu. Cel osiągnął, chociaż po ostatnim gwizdku sędziego pozostał spory niedosyt. Podopieczni Grzegorza Białka dwa razy obejmowali prowadzenie, a końcowe 20 minut grali w liczebnej przewadze. Wydawało się, że wywiozą ze Żmudzi trzy punkty. Jednak nadeszła 90 minuta. Na strzał rozpaczy zdecydował się jeden z piłkarzy gospodarzy. Łatwy strzał do obrony sprawił jednak wiele problemów bramkarzowi Lewartu. Adrian Parzyszek popełnił błąd i piłka wylądowała w siatce. Zamiast trzech oczek, lubartowianie musieli się zadowolić jednym punktem.
W niedzielę 2 listopada „biało-niebiescy” podejmowali w Lubartowie jedenastkę Gromu Kąkolewnica. Było to ostatnie spotkanie w rundzie jesiennej na własnym boisku. Pożegnanie ze swoimi kibicami wypadło okazale. Lewart wygrał 3:0, choć trzeba przyznać, że przeciwnik nie postawił zbyt wysokich wymagań. Grom to „czerwona latarnia” ligi. Dotychczas beniaminek zgromadził zaledwie 5 punktów. Wynik meczu już w 4 minucie otworzył Przemysław Kosmala. Po objęciu prowadzenia gospodarze spoczęli na laurach i z boiska wiało nudą. Po zmianie stron miejscowi bardziej zdecydowanie zaatakowali bramkę gości. Efektem tego były dwa gole, które strzelili Mateusz Kompanicki i ponownie Kosmala. W spotkaniu tym w barwach Lewartu w meczu ligowym zadebiutował kolejny wychowanek klubu – bramkarz Mateusz Iwanek. Debiut może zaliczyć do udanych. Zachował czyste konto, choć przeciwnik nie zmusił go do intensywnej pracy.
Dokumentacja ostatnich spotkań ligowych Lewartu Lubartów:
Victoria Żmudź – Lewart Lubartów 2:2 (1:0); gole dla Lewartu zdobyli: Dariusz Michna w 60 i Tomasz Mitura z rzutu karnego w 73 minucie.
Skład Lewartu: Parzyszek – Jakub Niewęgłowski, Mitura, Bijan, Michna, Kompanicki (od 62 min. Pikul), Nogal (od 76 min. Pęksa), Rusinek, Pototskyi, Dawid Niewęgłowski (od 89 min. Kaźmierski), Bujak.
Lewart Lubartów – Grom Kąkolewnica 3:0 (1:0); gole dla Lewartu zdobyli: Przemysław Kosmala w 4 i 80 oraz Mateusz Kompanicki w 58 minucie.
Skład Lewartu: Iwanek – Jezior, Bijan, Jakub Niewęgłowski, Michna (od 83 min. Pęksa), Kosmala, Pototskyi, Rusinek, Dawid Niewęgłowski (od 73 min. Pikul), Kompanicki (od 85 min. Kaźmierski), Bujak (od 78 min. Nogal).
Tekst i foto. Ireneusz Góźdź

Mateusz Iwanek Przemysław Kosmala