Butla z gazem tylko pod drzwi. Osobom starszym i samotnym pomoże MOPS
Na skutek pandemii nie wszystkie lubartowskie firmy zajmujące siĘ dystrybucją gazu wniosą i zamontują butlę w mieszkaniu. Co wobec tej sytuacji mogą zrobić osoby starsze czy samotne? – pytają nasi Czytelnicy.
O problemie poinformowała nas Pani Janina z Lubartowa, która mieszka samotnie. – Do tej pory gaz przynosił do domu i podłączał dostawca gazu, teraz odmówił pomocy ze względu na epidemię – mówi. – Nie ma mi kto pomóc, a sama boję się montować butlę – dodaje.
Maciej Chyż, Kierownik Marketingu i Komunikacji firmy GASPOL tłumaczy, że kierowcy rozwożący butle mają codziennie kontakt z wieloma osobami, do których dostarczają gaz.
– Ze względu na szczególne ryzyko ciężkiego zachorowania w przypadku zarażenia osób starszych ‒ dla ich bezpieczeństwa ‒ unikamy bezpośredniego kontaktu w domu klienta. W trakcie zamówienia gazu informujemy o konieczności wyniesienia butli i często nasi dostawcy pomagają przy wniesieniu i podłączeniu butli, jednak w obecnej sytuacji nie zawsze jesteśmy w stanie to zagwarantować – mówi. – Część kierowców z obawy o zdrowie klientów lub własne wciąż ogranicza bezpośredni kontakt – dodaje.
Dodatkową pomoc w okresie epidemii świadczy Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.
– Zgłosili się do nas wolontariusze w tym harcerze, którzy zadeklarowali swoją pomoc osobom samotnym, chorym oraz starszym. Wystarczy telefonicznie zgłosić nam daną potrzebę. Jako placówka pośredniczymy w udzielaniu tej pomocy – mówi Marzena Jedut, dyrektor lubartowskiego MOPS.
Katarzyna Wójcik