Dwa razy 0:1 piłkarzy Lewartu

Rozpoczęli tak, jak jesienią – tylko punkt w trzech meczach

Piłkarze Lewartu Lubartów mają za sobą już trzy ligowe spotkania, rozegrane w rundzie wiosennej sezonu 2020/2021. Przypomnijmy, że w pierwszym pojedynku podopieczni Tomasza Bednaruka bezbramkowo zremisowali w Nowym Targu z Podhalem. W dwóch kolejnych meczach „biało-niebiescy” przegrali 0:1 – z Siarką Tarnobrzeg i Wisłą Sandomierz. Po dwudziestu trzech kolejkach lubartowianie w ligowej tabeli w stawce 21 drużyn z dorobkiem 27 punktów zajmują 13 miejsce.

SIARKA LEPSZA O GOLA

To było czwarte spotkanie między Lewartem a Siarką, rozegrane w ciągu kilku miesięcy. Trzy poprzednie zakończyły się remisami. Czwarty mecz zespoły zagrały w Tarnobrzegu i zakończył się zwycięstwem rywala. A nie musiało tak być. Od 33 minuty nasz zespół grał w liczebnej przewadze i można było się spodziewać, że jakąś zdobycz punktową Lewart przywiezie z wyjazdu. Były dobre okazje na strzelenie goli, m.in. Marcina Świecha, Łukasza Najdy, Dawida Pożaka, czy Grzegorza Fularskiego. Jednak piłka nie znalazła się w siatce gospodarzy. Przeciwnik mądrze się bronił, a swoich szans szukał w stałych fragmentach gry. Jedna z takich okazji zakończyła się powodzeniem. W 55 minucie po strzale głową jednego z miejscowych piłkarzy padła jedyna bramka meczu. Zapewniła ona, że komplet punktów pozostał w Tarnobrzegu.

Lewart nie dość, że przegrał, to dodatkowo zarobił w tym pojedynku aż 7 żółtych kartek. W doliczonym czasie gry drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwony kartonik ujrzał Przemysław Ponurek.

DWA LIGOWE DEBIUTY I CIĄGLE BEZ STRZELONEGO GOLA

W trzecim wiosennym pojedynku Lewart podejmował w Lubartowie Wisłę Sandomierz. W barwach Lewartu w spotkaniu ligowym zadebiutowało dwóch piłkarzy – środkowy obrońca Bartosz Janiszek i skrzydłowy Joe Dearman. Niestety, debiutów nie zaliczą do udanych, bowiem zespół z Lubartowa uległ przeciwnikowi. O losach meczu zadecydowała akcja z 10 minuty. Zawodnik gości przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów, a w tym czasie żaden z lubartowskich piłkarzy nie przeszkodził mu w tym w zdecydowany sposób. W efekcie wyłożył piłkę koledze, który dopełnił formalności i umieścił futbolówkę w siatce gospodarzy.

Po stracie bramki podopieczni Tomasza Bednaruka mieli optyczną przewagę, jeżeli chodzi o wydarzenia na boisku. Nie przekładało się to jednak na wypracowane sytuacje strzeleckie. Najbliższy powodzenia był Grzegorz Fularski. Po strzale kapitana Lewartu piłka trafiła w słupek. Miejscowi starali się, jednak nie potrafili zaskoczyć dobrze zorganizowanej jedenastki Wisły. Przyjezdni sięgnęli po komplet punktów, a Lewart musiał przełknąć gorycz porażki.

Zespół z Lubartowa odnotował taki sam początek drugiej części sezonu, jak na początku rozgrywek. W trzech meczach nie strzelił gola i zdobył punkt. Jesienią przełamanie i pierwszy komplet punktów, nastąpiło w konfrontacji z KS Wiązownica. Potem było wyjazdowe zwycięstwo nad Stalą Kraśnik. Teraz przed Lewartem pojedynki z KS Wiązownica i Stalą Kraśnik. Czy powtórzy się sytuacja z pierwszej części sezonu? Kibice lubartowskiego klubu bardzo na to liczą.

Dokumentacja ostatnich spotkań ligowych Lewartu Lubartów:

Siarka Tarnobrzeg – Lewart Lubartów 1:0 (0:0).

Skład Lewartu: Wójcicki – Góralski, Zbiciak, Ponurek, Świech, Pożak, Aftyka, Fularski, Szczotka, Najda (od 68 min. Michałów), Żelisko.

Lewart Lubartów – Wisła Sandomierz 0:1 (0:1).

Skład Lewartu: Wójcicki – Góralski, Niewęgłowski, Janiszek, Świech, Michałów (od 86 min. Niewiński), Pożak, Fularski, Szczotka, Dearman (od 62 min. Najda), Żelisko.

Najbliższa, czyli dwudziesta piąta kolejka rozgrywek III ligi zaplanowana jest na weekend 20/21 marca. Lubartowianie udadzą się wtedy do Wiązownicy. Tam w sobotę 20 marca rywalizowali będą z miejscowym Klubem Sportowym. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15.00. W następnej serii gier, w sobotę 27 marca piłkarze Lewartu zagrają w Lubartowie ze Stalą Kraśnik. Początek spotkania o godzinie 15.00

Tekst i foto: Ireneusz Góźdź