DWA REMISY Z SĄSIADAMI W TABELI

Strefa spadkowa niebezpiecznie blisko

Od ostatniego wydania „Lubartowiaka” piłkarze Lewartu Lubartów rozegrali kolejne dwa ligowe spotkania. W obu „biało-niebiescy” zremisowali – 2:2 z KS Wiązownica i bezbramkowo ze Stalą Kraśnik. Po dwudziestu pięciu kolejkach lubartowianie w ligowej tabeli w stawce 21 drużyn z dorobkiem 29 punktów zajmują 15 miejsce.

REMIS URATOWANY W DOLICZONYM CZASIE GRY

Zaledwie z punktem wrócili piłkarze Lewartu z wyjazdowego spotkania z KS Wiązownica. Podopieczni Tomasza Bednaruka tylko własnej postawie zawdzięczają, że nie potrafili wygrać pojedynku, w którym byli zdecydowanie lepszym zespołem. A zaczęło się bardzo obiecująco. W 20 minucie po dośrodkowaniu Marcina Świecha jeden z obrońców gospodarzy wpakował piłkę do własnej bramki. Jeszcze przed przerwą przyjezdni mogli podwyższyć wynik, jednak zmarnowali kilka dobrych okazji na pokonanie miejscowego bramkarza. Od 60 minuty Lewart grał z przewagą jednego zawodnika i wydawało się, że zdobycie kompletu punktów to formalność. Tymczasem niefrasobliwość i indywidualne błędy doprowadziły do tego, że przeciwnik grający w osłabieniu zdobył dwa gole i prowadził 2:1. Zespół z Lubartowa nie miał już nic do stracenia i śmielej zaatakował. W szóstej minucie doliczonego czasu gry do Lewartu uśmiechnęło się piłkarskie szczęście. Łukasz Najda znalazł drogę do siatki i mecz zakończył się remisem 2:2. Można powiedzieć, że lubartowianie wrócili z dalekiej podróży i wyszarpali punkt, choć po końcowym gwizdku sędziego mieli prawo czuć ogromny niedosyt.

MECZ WALKI BEZ BRAMEK, ALE Z EMOCJAMI

Do pojedynku ze Stalą Kraśnik Lewart przystępował w okrojonym składzie. Na boisku zabrakło Dawida Pożaka, Grzegorza Fularskiego, Konrada Nowaka i Przemysława Ponurka. Tymczasem jedenastka z Lubartowa grała kolejny pojedynek z sąsiadem z ligowej tabeli. A takie spotkania określane są jako mecz o sześć punktów. Na boisku było widać stawkę pojedynku. Gospodarze w pierwszej części byli stroną, która miała więcej z gry, jednak nie przekładało się to na dobre okazje na zdobycie bramek. Przed przerwą miejscowi stworzyli sobie dwie dobre okazja pod bramką Stali, jednak strzały Konrada Szczotki i Krystiana Żeliski nie zaskoczyły bramkarza gości. Po zmianie stron sytuacja na boisku wyrównała się. Oba zespoły więcej uwagi przykładały do ataku, jednak brakowało zagrożenia pod obiema bramkami. Tuż przed zakończeniem mocniej zabiły serca w lubartowskim obozie. Wychodzącego sam na sam zawodnika Stali w nieprzepisowy sposób w sąsiedztwie pola karnego powstrzymał Bartłomiej Janiszek. Sędzia ukarał młodego obrońcę Lewartu czerwoną kartką i podyktował rzut wolny z linii pola karnego. Goście domagali się rzutu karnego, jednak sędzia nie zmienił już zdania. Strzał obronił Adrian Wójcicki i zakończyło się bezbramkowym remisem.

W pięciu wiosennych spotkaniach piłkarze Lewartu zdobyli trzy punkty, odnotowując trzy remisy i dwie porażki. Wyniki te oraz inne rozstrzygnięcia spowodowały, że nasz zespół spadł w ligowej tabeli na piętnaste miejsce, niebezpiecznie zbliżając się do strefy spadkowej. Przed „biało-niebieskimi” teraz trzy bardzo trudne pojedynki z drużynami z górnej części tabeli – ŁKS Łagów, liderem Wisłą Puławy i wiceliderem Sokołem Sieniawa. Ciężko będzie o zdobycz punktową, jednak żeby uchronić się przed degradacją trzeba szukać punktów z każdym przeciwnikiem.

Dokumentacja ostatnich spotkań ligowych Lewartu Lubartów:

KS Wiązownica – Lewart Lubartów 2:2 (0:1); gole dla Lewartu zdobyli: bramka samobójcza w 20 oraz Łukasz Najda w 90 minucie.

Skład Lewartu: Wójcicki – Niewęgłowski, Zbiciak, Ponurek, Świech (od 83 min. Aftyka), Michałów (od 74 min. Dearman), Maksymiuk, Pożak (od 75 min. Fularski), Szczotka, Najda, Żelisko.

Lewart Lubartów – Stal Kraśnik 0:0.

Skład Lewartu: Wójcicki – Niewęgłowski, Zbiciak, Janiszek, Świech, Dearman, Maksymiuk, Buczek, Szczotka, Najda (od 81 min. Michałów), Żelisko (od 73 min. Aftyka).

Najbliższa, czyli dwudziesta siódma kolejka rozgrywek III ligi zaplanowana jest na sobotę 3 kwietnia. Lubartowianie udadzą się wtedy do Łagowa, gdzie rywalizowali będą z miejscowym ŁKS-em. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 12.00. W następnej serii gier, w sobotę 10 kwietnia piłkarze Lewartu zagrają w Lubartowie ze Wisłą Puławy. Początek spotkania o godzinie 16.00. W dwudziestej dziewiątej serii gier zespół z Lubartowa zagra na wyjeździe z Sokołem Sieniawa. Ten pojedynek zaplanowano na środę 14 kwietnia, a pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o godzinie 16.00.

Tekst i foto: Ireneusz Góźdź