Jesienna wyprawa II LO do Zakopanego i Krakowa

Korzystając z przepięknej jesiennej pogody, uczniowie klas III a oraz III i z II Liceum Ogólnokształcącego im. P. Firleja w Lubartowie w dniach 27-29 września wzięli udział w wycieczce do Zakopanego i Krakowa.

Naszą podróż rozpoczęliśmy wraz z opiekunami: Agnieszką Opolską, Aleksandrą Solarz i Konradem Pcianem 27 września o 6:30. Pierwszym przystankiem był Sandomierz, w którym mogliśmy odpocząć po kilku godzinach drogi oraz poznać uroki tego przepięknego miasta. Zwiedziliśmy sandomierski rynek oraz zatrzymaliśmy się przy Zamku Królewskim i Bazylice katedralnej, by posłuchać historii miasta opowiadanej przez panią przewodnik. Następnie ruszyliśmy w dalszą podróż do Zakopanego.

W Zakopanem czekała na nas pełna energii Katarzyna Michalik – przewodnik tatrzański. Wraz z nią ruszyliśmy na spacer przez centrum miasta, by móc odwiedzić Cmentarz Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku oraz znajdujący się przy nim najstarszy, drewniany kościół w Zakopanem. Na cmentarzu poznaliśmy historię kilku pochowanych tam osobistości, m.in.: najsławniejszego zakopiańskiego górala – Sabały, znanego lekarza i taternika – Tytusa Chałubińskiego, poety Kazimierza Przerwy-Tetmajera oraz twórcy stylu zakopiańskiego, a także projektanta kaplicy na Jaszczurówce, którą podziwialiśmy po opuszczeniu cmentarza, Stanisława Witkiewicza. W drodze na Jaszczurówkę fani skoków narciarskich mogli przyjrzeć się Wielkiej Krokwi – największej skoczni narciarskiej w Polsce.

Następnego dnia wyruszyliśmy do Doliny Kościeliskiej, w której na własne oczy mogliśmy przekonać się, jak piękna jest jesień w Tatrach. W ciągu dwugodzinnej drogi do schroniska na Hali Ornak cieszyliśmy się niesamowitymi widokami oraz słuchaliśmy ciekawostek o dolinie. Po dotarciu do schroniska zrobiliśmy sobie krótką przerwę, a następnie ruszyliśmy nad Smreczyński Staw. Po zrobieniu zdjęć oraz wysłuchaniu kilku faktów o tym pięknym zbiorniku wodnym ruszyliśmy w drogę powrotną. Ci, którzy mieli jeszcze siły, udali się do Wąwozu Kraków, na którego końcu na najodważniejszych śmiałków czekała Smocza Jama. Był to najtrudniejszy element całej wycieczki, jest to bowiem ciemna oraz kręta jaskinia, do której zwiedzania potrzebna jest latarka. Nie byliśmy do końca przygotowani na zwiedzanie jaskini, dlatego też musieliśmy nieco improwizować, nie pomagał również fakt, że w jaskini było mokro, a co za tym idzie – bardzo ślisko, lecz polegając na sile rąk, wszyscy ochotnicy bezpiecznie opuścili Smoczą Jamę. Dołączyliśmy do reszty grupy i opuściliśmy dolinę.

Z Kościeliska pojechaliśmy do centrum Zakopanego, gdzie podzieliliśmy się na trzy grupy: pierwszą, która udała się na Krupówki – reprezentacyjną ulicę Zakopanego, pełną sklepów oraz restauracji, grupę drugą, która kolejką linową wjechała na Gubałówkę oraz grupę trzecią, która wykrzesała z siebie resztki energii i pieszo udała się na Gubałówkę. Po dwóch godzinach wszyscy spotkaliśmy się przy autokarze i udaliśmy się na obiadokolację. Ten męczący dzień zakończyliśmy wspólnym ogniskiem. 

Niestety w środę musieliśmy opuścić Zakopane, ale chętnie wyruszyliśmy w drogę do Krakowa – ostatniego punktu naszej wycieczki. Po przybyciu do dawnej stolicy Polski, odbyliśmy spacer na Stare Miasto. Mogliśmy zwiedzić kilka zabytków, takich jak Wawel, Bazylika Mariacka, Sukiennice czy Wieża Ratuszowa oraz zjeść posiłek. O 14:00 wszyscy zebraliśmy się pod pomnikiem Adama Mickiewicza i udaliśmy się do autokaru, by wyruszyć w drogę powrotną. Podróż minęła nam szybko i chwilę po godzinie 20 bezpiecznie dotarliśmy do Lubartowa, przywożąc ze sobą piękne wspomnienia i energię do pracy na cały rok szkolny.

Aleksandra Zbiciak, klasa III i