KTO MANIPULUJE FAKTAMI?

Wspólnota z dnia 26.11.2008r. zamieściła ?sensacyjny? tekst pt.: ?Naczelny Lubartowiaka zniesławił prezesa SM?, dotyczący skazania naczelnego ?Lubartowiaka? m.in. o społeczne przepracowanie 40 dni. A jaka jest prawda? Niech Czytelnicy ocenią to sami. 
Postanowiliśmy sprawę ?rzetelnego? tekstu wyjaśnić i zadzwoniliśmy w dniu ukazania się artykułu do redaktora naczelnego Wspólnoty …

….Dzień dobry Piotr Opolski. Skąd ma Pan taką informację: ?Informacje zamieszczone w opublikowanych na łamach Lubartowiaka listach uznano za nieprawdziwe…?,  czy jest Pan w stanie powiedzieć w ilu ?
– …a, w dwóch, moim zdaniem.
Kolejny fragment: ?… po ich publikacji w ?Lubartowiaku? Jacek Tomasiak domagał się przeprosin. Gdy ich nie uzyskał wystąpił na drogę sądową?. Kto udzielił panu tej informacji?
? od Jacka Tomasiaka.
Dobrze kolejny fragment: ?Piotr O. ma przeprosić prezesa SM na łamach lokalnej prasy i przepracować społecznie 40 dni, wartych dwadzieścia złotych?. A skąd te informacje?
– Są to informacje z wyroku
Ma Pan ten wyrok przed sobą?
– Nie, tego wyroku nie mam
A kto ma ten wyrok?
– Były te informacje przekazane nam przez zainteresowaną stronę, która wygrała proces.
I Ona ma gdzieś na piśmie ten wyrok sądu. Widział Pan te dokumenty… Pokazał Panu.?
– Powiem tak, że dysponował tymi dokumentami. Nie miałem powodu by mu nie wierzyć.
A widział Pan na własne oczy te dokumenty?
– Nie, nie widziałem na oczy własne.
I co? Uwierzył Pan na słowo
– Nie tylko to, że uwierzyłem na słowo, ale o tym pisały inne media i uważam, że sprawy nie ma. Może Pan konkretnie powie, o co chodzi?
Chodzi mi o nieprawdziwe informacje, zawarte w artykule w 50%.
– To niech Pan wyliczy te informacje.
To jeszcze raz… ?Informacje zamieszczone w opublikowanych na łamach Lubartowiaka listach uznano za nieprawdziwe …?, otóż Panu powiem – jest to jeden list (przyp. Red. jest to list pt. ?Nie ma skutku bez przyczyny? opublikowany w ?Lubartowiaku?z dn. 26.10. 2006 r.).
– … (hm)
?… po ich publikacji w Lubartowiaku Jacek Tomasiak domagał się przeprosin. Gdy ich nie uzyskał wystąpił na drogę sądową?
 – …. (hm)
Takich przeprosin domagał się od Waszej redakcji i redakcja Wasza je umieściła.
– Od Lubartowiaka nie?…
W Lubartowiaku nie…. , nie domagał się tych przeprosin.

?Piotr O. ma przeprosić prezesa SM na łamach lokalnej prasy i przepracować społecznie 40 dni, wartych dwadzieścia złotych?. ?Dziennik Wschodni?,  nic nie napisał o 40 dniach, a wy żeście to wyssali z palca.
Nie wierzę w to …
Dobrze. Dziękuję za rozmowę …

 

Rozmowa jest nieautoryzowana. Ocenę pozostawiam samym Czytelnikom. Jedyne, co ku ścisłości wyjaśnię, że ?Wspólnota? przeprosiła za inny list, tegoż samego ś.p autora. (Mam jeszcze honor, by nie podawać jego personaliów.) Zaś wszystkie postępowania toczące się z powództwa ówczesnej w 2006 r. Rady Nadzorczej SM oraz Zarządu SM przez Sądy zostały umorzone. W prywatnym procesie powoda zaś nastąpiło ?Res iudicata pro veritate habetur.? (?sprawę osądzoną uważa się za prawdę?) i pierwszy list został całkowicie wykluczony z rozprawy.
A co do wyroku z 20.11.2008, to żadna ze stron sporu nie posiada go w formie pisemnej. Na jego ogłoszeniu byłem jedynie tylko ja. Jeżeli redakcja ?Wspólnoty? ma problemy w dotarciu do drugiej zainteresowanej strony w celu rzetelnego informowania Czytelników, zapraszamy do naszej Redakcji. Nasza nowa siedziba mieści się od lipca przy ul. Lubelskiej 36, bo z Cichej 6 ktoś nas eksmitował.
                                                                                       Redaktor Naczelny Lubartowiaka – Piotr Opolski

W rozmowie w ?….? ujęto fragmenty informacji zamieszczonych na łamach Wspólnoty