Lubartów uczcił pamięć ofiar holokaustu
Szkoła Podstawowa nr 3 włączyła się w Międzynarodowe Obchody Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu na Lubelszczyźnie. 28 stycznia zorganizowano między innymi spotkanie ze świadkiem historii Heleną Szydłowską, której rodzina przez 22 miesiące ukrywała Żydów w bunkrze na terenie gospodarstwa w Wólce Rozwadowskiej.
Uroczystości w SP3 to tylko jedna z części obchodów na Lubelszczyźnie. Inicjatywa powstała we współpracy z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim.
–Chcemy powiedzieć o ogromnej odwadze ludzi, którzy z narażeniem własnego życia ratowali tych, którzy tej pomocy potrzebowali. Nazywamy ich cichymi bohaterami, sprawiedliwymi wśród narodów świata.Chcemy aby dzień pamięci o holokauście stał się dniem niosącym nadzieję, że świat może stać się dobry dla wszystkich ludzi, miejscem wolnym od nietolerancji i uprzedzeń – mówiła podczas uroczystości Aneta Głębocka – Wysok, która włączyła się w organizację tej inicjatywy.
O sytuacji lubartowskich Żydów podczas drugiej wojny światowej mówił Tomasz Chojnacki z KUL. Obecna była również historyk z KUL prof. Sabina Bober, która miedzy innymi na cele badań zbiera relacje ludzie, którzy ratowali Żydów.
– Tylko w Polsce za pomoc Żydom groziła kara śmierci. Pomoc Żydom był to akt heroiczny, wyjątkowy. Ci, do których docieramy mówią, że był to ich obowiązek. Walczę o to, na razie jest to walka z wiatrakami, aby te osoby w Polsce zostały docenione za to nie tylko medalem. Często pozostawione są same sobie, żyją w skrajnej nędzy – mówiła.
Z dużym zainteresowaniem młodzież słuchała relacji świadka historii – Heleny Szydłowskiej, której rodzina została odznaczona medalem „Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata”. Jej ojciec, dziadek i wujek w okresie wojny przez 22 miesiące ukrywali Żydów w w wybudowanym bunkrze na terenie gospodarstwa w Wólce Rozwadowskiej koło Kocka. – Ci ludzie nie mogli wychodzić, trzeba było dać im żywność. Ludzie na wsi byli bardzo życzliwi, nikt o nic nie pytał. Dziadek nie pozwalał mówić o tej pomocy – wspomina Helena Szydłowska.
Obchodom towarzyszyła wystawa plastyczna „Lubartów miastem dwóch religii” oraz wystawa „Żałuje tylko jednej rzeczy. .. Mroczne czasy holokaustu”, którą przygotowała Ewa Abramek. Można na niej znaleźć informacje o Irenie Sendlerowej, jednej z pierwszych Polek „Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata”, wypowiedzi osób, którym uratowała życie, fotokopie autentycznych dokumentów pochodzących z II wojny światowej zgromadzonych przez IPN, czy antysemicki plakat propagandowy.
W uroczystościach w Szkole Podstawowej nr 3 uczestniczył burmistrz Krzysztof Paśnik oraz historyk dr Ewa Sędzimierz.
Katarzyna Wójcik