„Ludzie często oddają nam wartościowe rzeczy, poruszenie jest ogromne”

Pomieszczenie znajdujące się w piwnicy w Szkole Podstawowej nr. 4  w Lubartowie przemieniło się w magazyn darów. Trafiają one między innymi do lubelskich szpitali, hospicjów, świetlic, gdzie przebywają ci, którzy uciekli przed wojną w Ukrainie.

Zbiórkę prowadzi Szkoła Podstawowa nr 4 oraz Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom „Niech się Serce Obudzi” w porozumieniu z Centrum Europy Wschodniej, które działa przy UMCS

– Współpracujemy z różnymi miejscami, gdzie potrzebna jest pomoc. Ostatnio Szpital Jana Bożego w Lublinie potrzebował pieluch, dużo darów poszło też dla Hospicjum Małego Księcia, gdzie trafiły dzieci z hospicjum w Ukrainie – mówi Justyna Wereszczyńska, prezes Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom „Niech się Serce Obudzi”.

– Odżywki dla niemowląt przekazaliśmy dla mam z dziećmi, które znalazły swoje schronienie w Hotelu w Mieczysławce. Ktoś przyniósł nam wózek dla dziecka, szybko znalazł się ktoś kto go potrzebuje. Rotacja darów jest bardzo duża – dodaje.

Na miejscu zbierane są też ubrania. – Przyjmujemy ubrania, które mogą być używane, ale uprane, zarówno dla dzieci i dorosłych. Segregujemy je wielkością, żeby potem było łatwiej odszukać i odpowiedzieć na konkretne potrzeby. Ludzie często oddają nam wartościowe rzeczy, poruszenie jest ogromne. Bardzo zaangażowali się w zbiórkę nauczyciele z naszej szkoły – przyznaje Justyna Wereszczyńska.

Dzięki akcji zorganizowanej przez szkołę wyposażona została świetlica dla dzieci, która powstała z inicjatywy Centrum Europy Wschodniej przy UMCS. – Czekamy na transport książeczek dla dzieci po ukraińsku. Będą to książki z księgarni z Kijowa. Znaleźli się dobrzy ludzie, którzy za to zapłacą.

Dary zbierane są w siedzibie Szkoły Podstawowej nr 4 im. Jana Pawła II, w godz. 8.00 – 18.00. Przyjmowane są zabawki, maskotki, gry planszowe, kolorowanki, artykuły szkolne, żywność trwała, środki czystości, odzież w dobrym stanie, koce. Kontakt pod tel. 509 688 422.

Katarzyna Wójcik
fot. Ania Jakoniuk, K. Wójcik