Pomóż Marcelkowi odzyskać sprawność. Brakuje 90 tys. zł

6 – letni Marcel Majek z Woli Sernickiej porusza się na własnych nogach, jednak jego kolana i stopy są zdeformowane. Szansą dla niego jest operacja w Europejskim Instytucie Paley – a. Brakuje do niej 90 tys. zł. To kwota, która zdecydowanie przekracza możliwości finansowe mamy Marcela, która po śmierci taty chłopca samotnie walczy o zdrowie syna.

Marcelek jest bystrym i uśmiechniętym sześciolatkiem. Lubi wszelkiego rodzaju aktywność fizyczną, jednak dostosował ją do swoich możliwości, bo od urodzenia zmaga się koślawością kolan i stóp oraz niedosłuchem.

– To choroba genetyczna – dysplazja wielonasadowa. Pierwsze miesiące po narodzinach Marcelka były dla nas bardzo trudne. Świadomość, że nasz synek już zawsze będzie walczył o sprawność i samodzielność, wywoływała w nas przerażenie – mówi Justyna Majek, mama Marcela.

Ból i cierpienie…

Chłopiec natychmiast został poddany intensywnej rehabilitacji, jednak mimo tego koślawość wciąż narastała. – Nie było innego wyjścia – konieczne były dwie skomplikowane operacje. Pokładaliśmy w tych zabiegach całą nadzieję… Niestety, operacje nie przyniosły żadnego efektu, a jedynie ból i cierpienie – opowiada mama chłopca.

„Nagle zostałam sama z dziećmi”

Rok temu po ciężkiej chorobie nowotworowej zmarł tata Marcela.

-W jednej chwili posypało się całe nasze życie. Nagle zostałam sama z dziećmi. W głowie pojawiły się dręczące pytania: Co będzie dalej? Jak sobie poradzimy? Byłam przerażona i zdruzgotana, jednak wiedziałam, że nie mogę się poddać. Muszę walczyć – dla siebie i przede wszystkim dla dzieci – mówi ze łzami w oczach Justyna Majek.

Bez sprawnej nogi Marcel będzie niepełnosprawny do końca życia. Każda czynność stanie się dla niego trudna, a niekiedy całkowicie nieosiągalna.

Świetełko w tunelu

Po wielu miesiącach poszukiwania pomocy, w końcu pojawiła się nadzieja, która stała się dla nas światełkiem w tunelu. Udało nam skontaktować się z Doktorem Paley – em – światowej sławy ortopedą, który specjalizuje się w leczeniu najcięższych schorzeń rąk i nóg – mówi mama Marcela.

Dzięki temu samemu lekarzowi sprawność odzyskała Julka Piskorska z Lubartowa, która 6 lat temu przeszła kosztowną operację w klinice w USA. W zbiórkę włączył się sam papież.

Niedawno filia tego renomowanego instytutu powstała w Polsce. – Byliśmy już na pierwszej konsultacji, podczas której zdecydował, że podejmie się operacji obu kolan i stawów skokowych Marcelka. – mówi Justyna Majek.

Niestety, koszt zabiegu (145 tys zł.) znacznie przekracza możliwości finansowe samotnej matki.

-Wiem, że sama nigdy nie uzbieram takiej kwoty. Dotychczasowe leczenie synka, specjalistyczny sprzęt, wizyty u specjalistów, rehabilitacje  – to wszystko już dawno wyczerpało nasze oszczędności. Dlatego zwracam się z prośbą o wsparcie.To straszne, kiedy nie możesz pomóc własnemu dziecku, bo na przeszkodzie stoją pieniądze.

Jak pomóc?

Zbiórka na leczenie Marcelka prowadzona jest poprzez stronę https://takaakcja.org.pl/pomoz-marcelkowi.

Można także przelać pieniądze na konto Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „SŁONECZKO”. Numer konta: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010, tytuł przelewu – Darowizna Marcel Majek 726/M.

Utworzona została też grupa z licytacjami dla chłopca: https://www.facebook.com/groups/1126010354634363%20.

Na daną chwilę brakująca kwota to 90 tys. zł.

Katarzyna Wójcik