Redaktor Kanału S i Prezes znów przed sądem (a to nie koniec)
Kolejny spór sądowy z redaktor Kanału S i prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej w roli oskarżonych. Wydział Karny lubartowskiego sądu rozpatruje prywatny akt oskarżenia przeciwko redaktor Kanału S Patrycji Oleszek i prezesowi Spółdzielni Mieszkaniowej Jackowi Tomasiakowi. Akt oskarżenia pod ich adresem skierowała Magdalena Urbaś, Naczelnik Wydziału Administracyjno-Organizacyjnego Urzędu Miasta Lubartów i jednocześnie Radna Rady Gminy Niemce. Wspomniane osoby zostały oskarżone o pomówienie urzędniczki na antenie Kanału S.
Magdalena Urbaś, pracownik Urzędu Miasta Lubartów i radna Rady Gminy Niemce poczuła się pomówiona w materiale telewizyjnym „Informacje” w Kanale S, który został wyemitowany 20 listopada 2020 r. Według niej Patrycja Oleszek i Jacek Tomasiak pomawiając ją, doprowadzili do poniżenia w opinii publicznej i narazili na utratę zaufania potrzebnego dla zajmowanych przez nią stanowisk: Naczelnik Wydziału Administracyjno-Organizacyjnego Urzędu Miasta Lubartów oraz funkcjonariusza publicznego sprawującego mandat Radnej Rady Gminy Niemce, poprzez rozpowszechnienie w tym materiale informacyjnym kłamliwych informacji.
Podczas pierwszego posiedzenia przed Sądem Rejonowym w Lubartowie 14 kwietnia sprawa została skierowana do mediacji. Jeśli strony nie dojdą do porozumienia, wówczas sprawę rozstrzygnie sąd. Może on wymierzyć karę grzywny, ograniczenia wolności, ale nawet aresztu do jednego roku.
To nie pierwsza sprawa sądowa redaktor Kanału S i prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej. Niedawno zakończyły się postępowania przeciwko redaktorom Patrycji Oleszek i Bartoszowi Giza oraz prezesowi Jackowi Tomasiakowi z oskarżenia prywatnego Sylwii Cichoń, redaktor naczelnej „Lubartowiaka” i Adama Kościańczuka – dyrektora Lubartowskiego Ośrodka Kultury, wydawcy tej gazety. W związku z nieprawdziwymi i szkalującymi stwierdzeniami w prywatnym akcie oskarżenia zarówno Sylwia Cichoń, jak i Adam Kościańczuk domagali się przeprosin za pomówienie, które w opinii publicznej mogło poniżyć lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla zajmowanego stanowiska.
W wyniku przeprowadzonych na polecenie sądu mediacji, Patrycja Oleszek i Bartosz Giza oraz prezes Jacek Tomasiak musieli zatem przeprosić pokrzywdzonych na łamach spółdzielczej telewizji za podawanie nieprawdziwych sugestii, że zachowanie dyrektora LOK Adama Kościańczuka i materiały prasowe wydawanego przez niego „Lubartowiaka” nawoływały do popełnienia przestępstwa niszczenia czy uszkodzenia szlabanów na terenach Spółdzielni Mieszkaniowej.
Przy okazji warto wspomnieć, że Spółdzielnia Mieszkaniowa jako wydawca Kanału S musiała niegdyś przeprosić jedną z mieszkanek miasta – Marię Kozioł i wpłacić 20 tysięcy złotych na rzecz Hospicjum św. Anny w Lubartowie. Chodziło o nieprawdziwe informacje o tym, że Maria Kozioł należała do ORON (Obywatelskiej Rady Ocalenia Narodowego), które zostały wypowiedziane przez Jacka Tomasiaka na sesji Rady Miasta oraz padły w telewizji Kanał S. Informacje dotyczące Marii Kozioł w tym materiale podano wśród innych informacji, mianowicie programu radia Wolna Europa o wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego.
Już niedługo redaktorów Kanału S i prezesa SM czeka kolejna sprawa sądowa. Tym razem z powództwa burmistrza Lubartowa Krzysztofa Paśnika, którego w jednym z wydań „Informacji” przedstawiono z czarnym paskiem na oczach, a prowadzący program nazwali go Krzysztofem P. – zabiegiem technicznym i prawnym stosowanym wobec przestępców lub osób skazanych.
W Kanale S publikowane były nie tylko przeprosiny, ale też sprostowania. Przypominamy, że dotyczyły informacji, iż żona jednego z pracowników była zarażona koronawirusem i pracownik został oddelegowany do domu. Taka sytuacja okazała się nieprawdziwa. Kolejne sprostowanie dotyczyło rzekomego urlopu burmistrza Lubartowa, który akurat we wspomnianym czasie przebywał na zwolnieniu lekarskim.
SC, foto: KW