Rock in L.O.K
W sobotę 19 września odbył się koncert rockowy w nowym budynku Lubartowskiego Ośrodka Kultury. Imprezę poprowadzili Kamil Lisek oraz Piotr Opolski. Zapoznali oni publikę z artystami, którzy wystąpili na scenie, przytaczając kilka faktów dotyczących danych osób.
Jako pierwsza wystąpiła Anna Furtak. Od początku zachwycała swoim głosem, kiedy to zaczęła śpiewać piosenkę Czesława Niemena pt.”Dziwny jest ten świat”. Anna to wychowanka Młodzieżowego Domu Kultury, od wielu lat czynnie uczestniczy w życiu kulturalnym Lubartowa. Ma także na swoim koncie nagrania audycji myzycznych dla Radia Lublin. Obecnie już nie śpiewa tak często, jest mamą dwójki dzieci i szczęśliwą żoną. Mimo choroby gardła Anna zdecydowała się dla nas wystąpić i oczarować nas swoimi umiejętnościami i doskonałą prezencją sceniczną.
Po kilku utworach pierwszej artystki na scenę wszedł zespół Samaya. Nazwę grupy tłumaczy się jako porozumienie. Swoim dynamicznym wokalem i ogromną energią zainteresował nas wokalista oraz gitarzysta grupy- Daniel Gielza. Po subtelnym występie Ani widzowie nie byli przygotowani na takie zaskoczenie i mocne uderzenie grupy Samaya. Składa się ona z 4 osób. Na gitarze rytmicznej zagrał Mateusz Bednarski, na gitarze basowej Marek Oniszko, a na perkusji Zbigniew Danił.
Na scenie zaczęło się robić coraz goręcej. Kolejny zespół to Black Cat Crew. To dwóch młodych chłopaków, którzy uwielbiają razem śpiewać i tworzyć. Jasiek Grymuza grał na gitarze i śpiewał, natomiast jego kolega Kacper Witek grał na perkusji. Zespół powstał pod koniec 2014 roku. Posiada oryginalne brzmienie a ich koncerty są dynamiczne. Grali między innymi na L’art Festiwal i w PMDK w Lubartowie. Już od samego początku Black Cat Crew porwali publiczność, a szczególnie damskie grono… Kilka osób zebrało się pod sceną, aby dodać chłopakom otuchy i lepiej przeżyć koncert. Młodzi artyści byli zaskoczeni takim odzewem publiczności i chętnie zagrali piosenkę, która nie była planowana i nie wchodziła w ich repertuar, ponieważ ludzie chcieli więcej i więcej.
Gwiazdą wieczoru był zespół o nazwie Relife. W skład wchodzą: Martyna Masalska- śpiew, Zbigniew Skrzypek- gitara, Piotr Firlej- klawisze, Marek Oniszko – bass oraz Jerzy Lisek – perkusja. Każdy z członków zespołu dysponuje bogatym doświadczeniem muzycznym, a ich inspiracje i cele są do siebie zbliżone. Program zespołu oparty jest przede wszystkim na własnych kompozycjach, aranżacjach i przemyśleniach, ale nie brak w nim też coverów znanych wykonawców sceny rockowej i bluesowej zaadaptowanych na swój własny sposób, styl oraz brzmienie. Muzycy grupy są silnie zaangażowani w działalność zespołu, bardzo cenią sobie koncerty oraz występy na żywo i swoją twórczością chętnie dzielą się ze wszystkimi.
Koncert Barwy rock’n’rolla przypomniał mieszkańcom jak wielu utalentowanych artystów mamy w naszym mieście, a także pokazał, że Lubartów żyje pełnym życiem i nie boi się wyzwań!
Aleksandra Kaczorek, fot. Piotr Opolski