Spółdzielnia blokuje wjazd na osiedle. Mieszkańcy: „To naruszenie prawa własności”

Kolejni mieszkańcy bloków spółdzielczych informują nas o swoich problemach z wjechaniem na osiedlowy parking. Spółdzielnia Mieszkaniowa w Lubartowie blokuje piloty uruchamiające szlaban osobom nawet posiadającym naklejone identyfikatory parkingowe, jednak nie w sposób jak spółdzielnia chce. Niektórzy z nich mają dość walki i kierują sprawę do sądu o naruszenie posiadania.

Mieszkanka bloku na osiedlu 1 Maja, która zgłosiła się do naszej Redakcji od 2 tygodni nie może wjechać na parking pod swoim mieszkaniem.

– O tym, że pilot został mi zablokowany, dowiedziałam się niespodziewanie, gdy około godz. 19.00 musiałam wjechać na parking przed moim blokiem. Tylko dzięki uprzejmości sąsiada, którego poprosiłam o otwarcie szlabanu, mogłam wjechać na teren swojej własności. Takie blokowanie pilota jest naruszeniem przepisów prawa własności – mówi.

– Posiadam identyfikator parkingowy, który ofoliowałam i przykleiłam taśmą z boku przedniej szyby auta tak, aby był widoczny. Nie nakleiłam go jak zwykłej naklejki jak każe spółdzielnia, ponieważ moim zdaniem zapisy regulaminu o obowiązku umieszczania naklejek na przedniej szybie mogą naruszać przepisy ustawy o ruchu drogowym – tłumaczy.
O identycznej sprawie „Lubartowiak” pisał około 2 lat temu. Informowaliśmy wtedy, że spółdzielnia w ulotce do mieszkańców wzywa do natychmiastowego przyklejenia identyfikatora na przednią szybę i to pod groźbą zablokowania pilotów otwierających szlaban. Wezwanie to budziło sporo kontrowersji i niejasności wśród mieszkańców, którzy przekonywali, że w innych miastach wystarczy identyfikator parkingowy wsunięty za szybę samochodu.
Sprawę komentowała policja i prawnik. Ich zdaniem osoba umieszczająca naklejkę parkingową na przednią szybę auta powinna mieć na uwadze przepis art. 66 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 20.06.1997 r. – Prawo o ruchu drogowym ( Dz.U. z 2021, poz. 450 ), który nakazuje utrzymywanie pojazdu w takim stanie, aby zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu.
W poprzednich wydaniach „Lubartowiak” opisywał między innymi sprawę pana Pawła, który podobnie jak mieszkanka bloku na osiedlu 1 Maja stoczył bezskuteczną walkę ze spółdzielnią o prawo wjazdu na osiedle. Z informacji, jakie uzyskaliśmy, właściciel auta skierował sprawę przeciwko spółdzielni na drogę postępowania sądowego i oczekuje na rozstrzygnięcie.

Katarzyna Wójcik, foto: archiwum