Spotkanie z Marszałkiem Senatu RP Stanisławem Karczewskim
To była pierwsza taka wizyta Marszałka Senatu w Lubartowie, według konstytucji – trzeciej osoby w państwie. Stanisław Karczewski przyjechał do naszego miasta na spotkanie z mieszkańcami. Jak podkreślił – przybył po to, aby porozmawiać i poznać problemy Polaków oraz ich oczekiwania.
Na spotkanie zorganizowane w sobotę 10 czerwca przez Zarząd Powiatowy Prawa i Sprawiedliwości, przybyli mieszkańcy Lubartowa i regionu oraz lokalne i lubelskie media. W imieniu Zarządu Powiatowego Prawa i Sprawiedliwości obecnych na spotkaniu przywitał Piotr Kusyk. Miasto Lubartów reprezentował Burmistrz Janusz Bodziacki. Marszałek Stanisław Karczewski na wstępie przyznał, że jest zwolennikiem dialogu. – Zawód lekarza chirurga pozwalał mi na ciągły kontakt z ludźmi, z pacjentami rozmawiałem o różnych sprawach – mówił i zaznaczył, że organizowane przez Prawo i Sprawiedliwość spotkania są po to, aby zobaczyć się ze wszystkimi Polakami, nie tylko zwolennikami PiS. – Nasze wizyty pod hasłem „Polska jest jedna” to nie są spotkania z aktywem partyjnym, z naszymi wyborcami, lecz ze wszystkimi Polakami. Były niejednokrotnie zakłócane, mimo to chcemy się spotykać i będziemy się spotykać. Tą ekspresję, wybuchy niezadowolenia – rozumiem, mimo to wszyscy powinniśmy szanować się w tej debacie. Powinniśmy także wsłuchiwać się w głosy krytyczne. Dziękuję za to, że państwo interesujecie się sprawami Polski, ojczyzny, tej dużej i tej małej – powiedział.
Podczas dwugodzinnej wizyty marszałka w Lubartowskim Ośrodku Kultury, uczestnicy mogli zadawać pytania. Wśród poruszanych tematów pojawiły się sprawy opieki społecznej, pytania dotyczyły programu 300 plus, czyli wyprawki szkolnej na każde dziecko. Dyskusję zdominowały sprawy dotyczące ekologii, rolnictwa, a także służby zdrowia. Wśród problemów pojawiła się na przykład kwestia dostępu dzieci do takich badań jak rezonans magnetyczny, w warunkach ambulatoryjnych. – Jest problem z pozyskiwaniem lekarzy specjalistów do ośrodków zdrowia, do mniejszych szpitali – przyznał Stanisław Karczewski. Z uznaniem odniósł się do matki niepełnosprawnego dziecka, która zapytała o dostęp do specjalistycznych badań bez konieczności pozostawiania dziecka niepełnosprawnego w szpitalu. – W tym gąszczu przepisów i zasad, jakimi kierujemy się w życiu, jest ważny przede wszystkim człowiek. Jest także dużo do zrobienia w obszarze służby zdrowia – przyznał marszałek Karczewski i przypomniał, że pierwszym, ważnym krokiem podjętym przez obecny rząd w tej dziedzinie, było zatrzymanie procesu komercjalizacji szpitali.
Jeden z uczestników spotkania zapytał o tak zwaną ustawę 447 podpisaną przez prezydenta USA, dotyczącą restytucji mienia ofiar Holocaustu. – Jestem oburzony tym i mogę panu powiedzieć to, co powtarzają politycy PiS, że dopóki rządzimy, nie będziemy tej ustawy w ogóle brali pod uwagę. W Polsce obowiązuje polskie prawo i nikt nam nie będzie innego narzucał – odniósł się marszałek do kwestii roszczeń i zadośćuczynienia środowiskom, a nie konkretnym osobom. – Trzeba pamiętać, że jesteśmy krajem na dorobku i mam nadzieję, że nasze marzenia o tym, abyśmy byli krajem bogatym, zrealizują się – powiedział.
Na zakończenie spotkania Marszałek Stanisław Karczewski wręczył mieszkańcom kilka flag państwowych. Próbował flagi wręczyć także tym, którzy przyszli na spotkanie po to, aby je zakłócić. Powiedział, że wszystkie głosy, postulaty i oczekiwania zapisał i przekaże odpowiednim gronom politycznym. (J.A.)