Strażacy znaleźli zwłoki staruszki w Wieprzu

Tragicznie zakończyły się trwające od środy poszukiwania 91-letniej pensjonariuszki Domu Pomocy Społecznej w Łucce pod Lubartowem. W poniedziałek strażacy znaleźli jej zwłoki w Wieprzu.

Ośrodek prowadzony jest przez Zgromadzenie Sióstr Felicjanek. Staruszka zaginęła w środę, w południe. Ostatni raz była widziana przez jedną z sióstr podczas obiadu. 20 minut później pracownicy DPS zorientowali się, że pani Bolesławy nie ma w ośrodku. Natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Domyślali się, że sama nie mogła daleko odejść, bo niezbyt sprawnie chodziła.

Pensjonariuszki wychodzą na spacery po terenie ośrodka. Spacerują po patio i wokół stawu położonego przy budynku DPS. Zbiornik jest dobrze zabezpieczony, ogrodzony.

Zaginiona kobieta pochodziła z miejscowości Jamy. Zamieszkiwany niegdyś
przez nią dom, stoi pusty. Do DPS przyszła w 2010 roku, na własne życzenie. Pracownicy DPS do końca mieli nadzieję, że poszukiwania zakończą się szczęśliwie a staruszka odnajdzie się np. w rodzinnych stronach.
– Ostatnio zaczęła tęsknić za rodzinną miejscowością, mówiła, że chce do Jam – mówiła nam kilka godzin przed znalezieniem ciała przez strażaków, siostra Agnieszka Piątkowska, dyrektor DPS. – Dzień przed jej zniknięciem była u niej rodzina.
W pobliżu DPS prowadzonego przez Siostry Felicjanki rozpościerają się łąki.
Na tym terenie jeszcze w środę policjanci rozpoczęli poszukiwania z psami tropiącymi. Pieszo sprawdzili kilkunastohektarowy obszar łąk i pól położonych w pobliżu miejsca zaginięcia. – Następnego dnia do poszukiwań został włączony śmigłowiec – mówi Grzegorz Paśnik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie.
W poniedziałek rano, strażacy przeszukiwali także dno stawu przy DPS. Potem przeszukiwali Wieprz. Ciało staruszki zostało znalezione w okolicy miejscowości Łucka-Kolonia.
Aleksandra Jędryszka, foto: Piotr Opolski