Lubartowianin w serialu „Na dobre i na złe”

Pochodzący z Lubartowa student Wydziału Aktorskiego krakowskiej AST – Kamil Żebrowski zagra w znanym serialu „Na dobre i na złe”. Odcinki z jego udziałem zostaną wyemitowane już we wrześniu.

ROZMOWA:

Który już rok studiów rozpoczniesz w październiku ?

Rozpoczynałbym w tej chwili pracę nad dyplomem (czyli 4 rok), ale musiałem wziąć urlop dziekański i wracam od lutego na ostatni semestr 3 roku.

Z perspektywy czasu myślisz, że aktorstwo to był dobry wybór?

Na pewno teraz wiem, że aktorstwo nie jest jedyną perspektywą, ale na pewno szkoła pomogła mi te perspektywy odnaleźć. I uważam, że była to dobra decyzja jak najbardziej, ale jednocześnie teraz wiem, że nie musi być jedyną drogą.

Powiedziałeś w jednym z wywiadów, że na pierwszym roku praktycznie nie wychodzi się ze uczelni…

Tak. Na pierwszym roku studenci siedzą w szkole na zajęciach od rana do wieczora, a później jeszcze często zostają w szkole, do której tylko mogą.

Jak ważna w tym zawodzie jest pewność siebie i jak nad nią pracować?

Pewność siebie dużo załatwia. Wiem co mówię, bo sam długo jej nie miałem. Generalnie oduczam się nieśmiałości, mam jej coraz mniej. Aczkolwiek, znam wielu nieśmiałych aktorów, którzy na scenie, czy przed kamerą są wspaniali. Jeżeli ktoś się zastanawia czy aktor może być nieśmiały albo introwertyczny to oczywiście, że może.

Jakie umiejętności wynosisz z tych studiów przydatne w codziennym życiu?

Skłamałbym gdybym powiedział, że takie są. Tutaj jest odwrotnie. Wszystko z codziennego życia pomaga w aktorstwie. Aktorstwo to umiejętność obserwacji i otwarcia się na ostateczny rodzaj empatii.

Jak trafiłeś do serialu „Na dobre i na złe”, którego odcinki z twoim udziałem zostaną wyemitowane już we wrześniu?

Dostałem casting do nagrania. Nagrałem. A resztą już zajęli się twórcy tego serialu.

Podobno „namieszałeś” w rodzinie doktora Falkowicza, kreowanego przez wybitnego polskiego aktora, Michała Żebrowskiego…

Nie wiem jak odpowiedzieć na to pytanie hahaha, nie wiem co mogę zdradzać, ale chyba mogę powiedzieć, że kolejne spotkanie Kacpra z Falkowiczem będzie… pełne wrażeń dla obu postaci.

Z jakimi jeszcze znanymi aktorami miałeś okazję współpracować?

Grałem kiedyś scenę na jednym castingu z Adamem Woronowiczem kilka lat temu, ale oprócz tych dwóch Panów zdarzyło mi się jedyni na planach tylko stać obok znanych aktorów w przerwie.

Twoje marzenie aktorskie to…

Zagrać w filmie Jagody Szelc.

Foto: Instagram nadobreinazle.officialle