Strategia szansą na elektromobilność w mieście

Dzięki tej decyzji wpisujemy się na mapę europejskich, elektromobilnych miast. Radni miejscy na ostatniej sesji (29 września) podjęli uchwałę dotyczącą przyjęcia „Strategii Rozwoju Elektromobilności Miasta Lubartów”.

Dokument, który ma ułatwić pozyskiwanie funduszy na cele związane z elektromobilnością, powstał w stu procentach ze środków zewnętrznych.

Głównym celem tego dokumentu jest minimalizacja emisji zanieczyszczeń środowiska wynikających z działalności transportu drogowego – mówi Piotr Turowski, naczelnik Wydziału Strategii Rozwoju i Funduszy Zewnętrznych UM. – W tym wskazanie kierunków rozwoju w zakresie mobilności i transportu zero i niskoemisyjnego oraz rozwiązań typu smart city, które częściowo są już obecne w naszym mieście – dodaje.

Przykładem rozwiązań typu smart city w Lubartowie jest system sterowania oświetleniem ulicznym.

Efektem realizacji dokumentu ma być między innymi rozpoczęcie procesu wymiany floty na pojazdy elektryczne przez administrację publiczną, rozwój stacji ładowania pojazdów elektrycznych czy wzrost zainteresowania mieszkańców pojazdami z napędem elektrycznym. Te działania mają służyć ograniczeniu niskiej emisji oraz ograniczeniu hałasu pochodzącego z transportu.

-To dobry moment na rozpoczęcie prac związanych z wdrażaniem elektromobilności. Według szacunków do 2040 roku 57 procent pojazdów będzie już elektrycznych. Dokument jest przygotowany na okres 15 lat – przekonywał podczas sesji Maciej Mysona z firmy, która wykonywała strategię.

Jego zdaniem dokument ułatwi pozyskiwanie funduszy zewnętrznych na cele związane z elektromobilnością. – Strategia jest tak skonstruowana, aby dawała możliwość maksymalnego zdobycia punktów w najbliższych konkursach w nowej perspektywie unijnej – mówił.

Do przyjęcia dokumentu przekonywał radny Grzegorz Siwek –Jeśli go nie wprowadzimy, nie mamy co liczyć na jakiekolwiek dotacje. Warto być przygotowanym na ewentualne rozwiązania, czy skorzystamy z tego czy nie – okaże się. Mając ten plan, jest szansa na to, że w tym kierunku cokolwiek zrobimy.

Do pomysłu sceptycznie odniósł się radny Tomasz Krówczyński – Próba realizacji tej strategii pociągnie za sobą koszty bieżące i przyszłe niewspółmierne do osiągnięcia efektu– mówił.

-– Nie możemy demonizować kosztów poniesionych na elektromoblilność. Elektromobilność to nie tylko pojazdy elektryczne, ale w rozumieniu ustawy też cng. Budowa pojazdów cng jest w planach przedsiębiorstwa pgk. Dokument zawsze można zmienić – uspokajał naczelnik Turowski.

Wiekszość radnych zagłosowała za przyjęciem uchwały (19 za, 2 wstrzymało się – Maria Kozak, Tomasz Krówczyński).

Przede wszystkim chciałbym podziękować radnym za przyjęcie „Strategii Rozwoju Elektromobilności Miasta Lubartów.“ Dzięki tej decyzji wpisujemy się na mapę europejskich, elektromobilnych miast. To bardzo ważny dla nas wszystkich dokument wyznaczający kierunki, w jakich miasto będzie podążało w przyszłości. Mam tu na myśli minimalizację emisji zanieczyszczeń środowiska. Bezpośrednio wiąże się to m.in. z rozwojem nisko i zeroemisyjnych środków transportu. To ważne z punktu widzenia mieszkańców. Ta strategia pozwoli nam również w przyszłości pozyskiwać środki zewnętrzne na ten cel – mówi Krzysztof Paśnik, burmistrz Miasta Lubartów.

Katarzyna Wójcik

Co o strategii sądzą radni?

Radny Teodor Czubacki

Całe szczęście, że ta uchwała została przyjęta. Dzięki temu będziemy mogli ubiegać się o środki zewnętrzne na ten cel. Zaznaczę, że nie uciekniemy od elektromobilności. Tendencja europejska jest taka, aby minimalizować zagrożenia dla środowiska, ograniczyć emisję zanieczyszczeń i ulepszyć nam życie. Jestem dużym zwolennikiem samochodów elektrycznych. Według mnie, ważne jest zapewnienie możliwości ładowania samochodów czy autobusów elektrycznych. Chodzi mi o tworzenie w miastach stacji ładowania. To czynnik, który z pewnością zachęci do zakupu pojazdów elektrycznych. Na razie są one drogie, jednak przepisy europejskie pozwalają na sprowadzanie takich aut bez cła. W Lublinie przy niektórych urzędach i dużych supermarketach są już stacje ładowania, które są zupełnie darmowe.

Radny Piotr Kusyk

Przyjęcie „Strategii Rozwoju Elektromobilności Miasta Lubartów” to pierwszy krok w kierunku usystematyzowania działań mających na celu poprawę jakości powietrza w naszym mieście i zmianę przyzwyczajeń transportowych mieszkańców. Elektryfikacja w transporcie to przyszłość. Nie tylko w zachodniej Europie, ale również w Polsce pojazdy na prąd stają się powoli rzeczywistością. Pojazdy te nie generują tylu problemów, co samochody tradycyjne. Ich obsługa jest łatwiejsza i tańsza. Dziś hamulcem w rozwoju technologii staje się wysoka cena i mała pojemność baterii, ale pamiętajmy, że innowacje w tym sektorze następują szybko i lada dzień ta sytuacja ulegnie zmianie. Jeszcze kilka lat temu trudno nam było wyobrazić sobie taką sytuację, że sami będziemy mogli produkować prąd ze słońca. Na dzień dzisiejszy w naszym mieście pracuje ok. 200 instalacji fotowoltaicznych, a lista zainteresowanych ciągle rośnie. Musimy być otwarci na nowe technologie, które wpłyną na poprawę, jakości życia i zdrowie naszych mieszkańców. W strategię elektromobilności wpisują się również pojazdy zasilane gazem CNG i LNG. Przygotowanie odpowiedniej infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych i tankowania niskoemisyjnych paliw zwiększy atrakcyjność turystyczną naszych okolic, a na tym również nam zależy.

Radny Marek Polichańczuk

Według jednej z definicji strategii to kierunek i zakres działania, który przyjmuje się długookresowo, aby osiągnąć swoje cele i zyskać określone korzyści. To działania także związane ze zmianami zachodzącymi w otoczeniu. W tym znaczeniu, przyjęcie prze radę strategii to dobry ruch i dlatego w większości głosowaliśmy za jej przyjęciem . W przypadku poszczególnych rozwiązań będziemy się mocno zastanawiać i popierać rzeczywiście te, które będą dawały wymierne korzyści dla mieszkańców. Mamy jednak duże zastrzeżenia do wyciągania wniosków i propozycji na podstawie opinii małej liczby mieszkańców , która wzięła udział w konsultacjach. Przedstawiał je Tomek Krówczyński, ale jak było widać pozostali radni byli bardziej zainteresowani zakończeniem rady niż słuchaniem tych uwag.