MOCNO OSŁABIENI POWALCZYLI W DĘBICY

Remis na zakończenie rundy jesiennej

Piłkarze Lewartu Lubartów mają za sobą ostatnie ligowe spotkanie, rozegrane w rundzie jesiennej sezonu 2020/2021. Podopieczni Tomasza Bednaruka wrócili z wyjazdowego meczu w Dębicy z cennym punktem. Wywalczyli go, mimo gry w mocno okrojonym składzie. Na półmetku rozgrywek czwartej grupy III ligi, czyli po dwudziestu kolejkach lubartowianie w ligowej tabeli w stawce 21 drużyn z dorobkiem 26 punktów zajmują 13 miejsce.

W ostatnim pojedynku rundy jesiennej zespół z ulicy Parkowej pojechał do Dębicy na spotkanie z sąsiadem w ligowej tabeli, Wisłoką. Przed tym meczem nastroje w obozie beniaminka nie były zbyt optymistyczne. Na to spotkanie Lewart udał się w zaledwie piętnastoosobowym składzie. W wyjściowej jedenastce znalazło się czterech zawodników, którzy w trakcie rundy często nie byli pierwszym wyborem szkoleniowca. Maciej Góralski i Wojciech Majewski pierwszy raz zagrali od początku, a Przemysław Ponurek i Stanisław Niewiński, zwykle byli zmiennikami. Dodatkowo Arkadiusz Maksymiuk zagrał w środku obrony, a nie tak, jak zwykle w pomocy. Wszyscy w Dębicy udowodnili, że w razie potrzeby można na nich polegać. Wspólnie z pozostałą częścią drużyny zagrali dobry mecz, wywalczając na trudnym terenie cenny punkt.

Rozpoczęło się jednak niezbyt dobrze. Już w 11 minucie gospodarze objęli prowadzenie, a po chwili Jakub Długosz uchronił drużynę przed stratą drugiej bramki. „Biało-niebiescy” wytrzymali jednak okres przewagi miejscowych, a w 33 minucie po zespołowej akcji doprowadzili do wyrównania. Kontrę gości na gola zamienił Dawid Pożak. Grający asystent trenera w polu karnym dostał podanie od Krystiana Żeliski i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Po zmianie stron „Pozi” mógł ponownie wpisać się na listę strzelców, jednak tym razem zabrakło precyzji. Już do końcowego gwizdka sędziego wynik nie uległ zmianie i Lewart wrócił z Dębicy z wywalczonym punktem. W pomeczowych wypowiedziach trener Tomasz Bednaruk nie krył zadowolenia z postawy swoich podopiecznych. Jedenastka z Lubartowa, mimo poważnych ubytków kadrowych zagrała dobre spotkanie i przy odrobinie szczęścia mogła nawet wygrać. Wydaje się jednak, że ostatnie spotkanie rundy jesiennej dla obu zespołów zakończyło się sprawiedliwym wynikiem.

Wisłoka Dębica – Lewart Lubartów 1:1 (1:1); bramkę dla Lewartu w 33 minucie zdobył Dawid Pożak.

Skład Lewartu: Długosz – Góralski, Maksymiuk, Ponurek, Niewiński, Michałów, Majewski, Fularski, Pożak, Najda (od 90 min. Fiedeń), Żelisko.

W następnym numerze „Lubartowiaka:” zamieścimy podsumowanie rundy jesiennej czwartej grupy III ligi sezonu 2020/2021 w wykonaniu piłkarzy Lewartu Lubartów.

Tekst i foto: Ireneusz Góźdź