PIŁKARZE LEWARTU WALCZĄ O UTRZYMANIE W LUBARTOWIE III LIGI

Dwie porażki i remis „biało-niebieskich”

Płkarze Lewartu Lubartów rozegrali kolejne trzy ligowe spotkania. W meczach tych „biało-niebiescy” zdobyli zaledwie punkt, dzięki domowemu remisowi z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski. Lewart przegrał wyjazdowy pojedynek z Wólczanką Wólka Pełkińska oraz mecz w Lubartowie z Jutrzenką Giebułtów. Po trzydziestu ośmiu kolejkach lubartowianie w ligowej tabeli w stawce 21 drużyn z dorobkiem 43 punktów zajmują 15 miejsce.

TYLKO REMIS W POJEDYNKU Z „KSZOKAMI”

Piłkarze Lewartu Lubartów ciągle walczą o utrzymanie w gronie trzecioligowców. W 36 kolejce do Lubartowa przyjechał zespół KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski. To solidna drużyna, która w przeszłości występowała nawet w Ekstraklasie. W tym sezonie obie ekipy grają o zupełnie inne cele. Lewart chce pozostać w III lidze, zaś „kszoki” znajdują się w górnej części tabeli. Od pierwszego gwizdka sędziego więcej z gry mieli gospodarze. Jedna z kilku akcji pod bramką gości dała beniaminkowi prowadzenie. W 30 minucie na listę strzelców wpisał się Grzegorz Fularski. Goście wyrównali tuż przed zmianą stron. Obrońca przyjezdnych pokonał Adriana Wójcickiego po rzucie rożnym i precyzyjnym strzale głową, po którym piłka zatrzepotała w siatce. W drugiej połowie gospodarze dążyli do zmiany rezultatu i mieli ku temu doskonałą okazję. W 73 minucie Krystian Żelisko stanął oko w oko z bramkarzem przeciwnika wykonując rzut karny. Niestety po uderzeniu „Żelka” wynik nie zmienił się. Ostatecznie zespoły podzieliły się punktami.

WÓLCZANKA ROZJECHAŁA LEWART

Zawodnicy z Lubartowa nie będą mile wspominali wyjazdu do Wólki Pełkińskiej. Zwykle podopieczni Tomasza Bednaruka prezentują się w meczach wyjazdowych z dobrej strony. Tym razem musieli przełknąć gorycz zasłużonej i wysokiej porażki. A zapowiedź tego nastąpiła już w trzeciej minucie gry, kiedy to Adrian Wójcicki zmuszony był już wyciągać piłkę z siatki. Po stracie gola goście nieco się otrząsnęli i kilka razy zagrozili bramce gospodarzy. Najlepszą okazję na zmianę rezultatu miał Joe Dearman, który w 41 minucie przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Wólczanki. W 55 minucie Lewart przegrywał już 0:2 i wiadomo było, że trudno będzie o zdobycz punktową. W 67 minucie było już po meczu. Miejscowi strzelili trzecią bramkę i można powiedzieć, że zakończyły się emocje. To była druga najwyższa porażka w tym sezonie. Więcej, bo 0:4 przegrał Lewart z Wisłą Sandomierz.

NIESPODZIEWANA PORAŻKA

W 38 kolejce piłkarze Lewartu Lubartów mieli doskonałą okazję, by przybliżyć się do utrzymania w III lidze. Do Lubartowa przyjechała drużyna Jutrzenka Giebułtów, czyli przedostatni zespół w tabeli. Zwycięstwo gospodarzy miało dać w miarę spokojną końcówkę sezonu. Tymczasem po meczu z Jutrzenką z lubartowskiego obozu płyną niepokojące sygnały. Zespół przegrał z niżej notowanym przeciwnikiem, a piłkarze przekazali opinii publicznej informację o zaległościach płacowych, jakie wobec nich ma klub. Koszulki z napisem „TY TEŻ PRACUJESZ ZA DARMO?!” były szeroko komentowane przez kibiców.

Mimo pozaboiskowych problemów piłkarze Lewartu zagrali ambitnie, ofiarnie i z wiarą w osiągniecie korzystnego wyniku. Tym razem nie udało się.

Goście objęli prowadzenie tuż przed zakończeniem pierwszej połowy. Stały fragment gry przyniósł im powodzenie. Po zmianie stron gospodarze starali się zmienić niekorzystny wynik. W 80 minucie do remisu doprowadził Grzegorz Fularski i zanosiło się na to, że podopieczni Tomasza Bednaruka powalczą jeszcze o pełną pulę. Niestety, w 89 minucie goście wyszli ponownie na prowadzenie, zdobywając gola także po bardzo dobrze rozegranym stałym fragmencie gry. W doliczonym czasie gry mógł odpowiedzieć Fularski, jednak piłka po jego strzale minęła bramkę. Mecz zakończył się zwycięstwem Jutrzenki. Piłkarze Lewartu mimo porażki ciągle znajdują się w grze o utrzymanie.

Dokumentacja ostatnich spotkań ligowych Lewartu Lubartów:

Lewart Lubartów – KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 1:1 (1:1); gola dla Lewartu w 30 minucie zdobył Grzegorz Fularski.

Skład Lewartu: Wójcicki – Niewęgłowski, Zbiciak, Ponurek, Świech, Dearman, Maksymiuk, Fularski, Najda (od 83 min. Michałów), Nowak (od 87 min. Aftyka), Żelisko.

Wólczanka Wólka Pełkińska – Lewart Lubartów 3:0 (1:0).

Skład Lewartu: Wójcicki – Niewęgłowski, Zbiciak, Ponurek, Świech (od 85 min. Niewiński), Dearman (od 80 min. Pożak), Buczek, Fularski (od 60 min. Żelisko), Najda (od 75 min. Michałów), Nowak, Aftyka.

Lewart Lubartów – Jutrzenka Giebułtów 1:2 (0:1); gola dla Lewartu w 80 minucie zdobył Grzegorz Fularski.

Skład Lewartu: Długosz – Niewęgłowski, Zbiciak, Ponurek, Świech, Pożak (od 60 min. Dearman), Maksymiuk, Szczotka, Najda (od 83 min. Michałów), Nowak (od 78 min. Fularski), Żelisko (od 83 min. Aftyka).

Najbliższa, czyli trzydziesta dziewiąta kolejka rozgrywek III ligi zaplanowana jest na 2 i 3 czerwca. Lubartowianie w środę 2 czerwca rywalizowali będą na wyjeździe z Koroną II Kielce. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17.00. W następnej serii gier, w niedzielę 6 czerwca piłkarze Lewartu zagrają na własnym boisku z Hetmanem Zamość. Początek spotkania o godzinie 17.00. W czterdziestej kolejce podopieczni Tomasza Bednaruka ponownie zagrają na wyjeździe. W sobotę 12 czerwca o godzinie 17.30 rozpocznie się mecz Chełmianka Chełm – Lewart Lubartów. Zakończenie sezonu w III lidze będzie miało miejsce w niedzielę 20 czerwca. Zespół z Lubartowa zagra wtedy u siebie z Wisłoką Dębica, a początek zaplanowano na godzinę 17.30.

Tekst i foto: Ireneusz Góźdź